WTA Cincinnati: Clijsters zagra z Ivanović w półfinale

Kim Clijsters (WTA 7) pokonała Flavię Pennettę (WTA 18) 7:6(6), 6:4 i awansowała do półfinału turnieju Western & Southern Financial Group Women's Open rozgrywanego na kortach twardych w Cincinnati.

Dla rozgrywającej ósmy turniej w sezonie Belgijki będzie to trzeci półfinał. W styczniu w Brisbane dwukrotna triumfatorka US Open zdobyła swój 36. tytuł, a w marcu w Miami dorzuciła kolejne trofeum. Cincinnati to dla byłej liderki światowego rankingu pierwszy turniej od czasu Wimbledonu, z którego w ćwierćfinale wyeliminowała ją Wiera Zwonariowa. Już w pierwszym gemie I seta Pennetta przełamała Belgijkę, ale ta odrobiła stratę w ósmym gemie. W gemie 10. Clijsters nie wykorzystała pięciu piłek setowych, w tie breaku sama obroniła jednego setbola, by następnie przy szóstej okazji zakończyć tę partię. W II secie Belgijka znowu musiała odrabiać straty, od stanu 1:3 wygrała cztery gemy z rzędu. Przed rokiem właśnie w Cincinnati Clijsters wróciła do tenisa po dwuletniej przerwie, osiągnęła wtedy ćwierćfinał, a później wygrała US Open.

Zwycięski marsz kontynuuje 19-letnia Anastazja Pawljuczenkowa (WTA 25), która pokonała Yaninę Wickmayer (WTA 26) 7:5, 3:6, 6:1 wygrywając dziewiąty mecz z rzędu. Rosjanka w I secie od stanu 1:5 wygrała pięć gemów z rzędu. W II przegrywając 0:5 zbliżyła się na 3:5, a w III partii włączyła piąty bieg i wygrała pięć pierwszych gemów. W trwającym dwie godziny i 38 minut spotkaniu pełno było niewykorzystanych break pointów. W sumie było 10 przełamań (sześć po stronie Pawljuczenkowej), a szans 31. O finał Rosjanka zagra z rodaczką Marią Szarapową (WTA 15) lub Francuzką Marion Bartoli (WTA 20).

Ana Ivanović (ATP 62) w 57 minut pokonała kwalifikantkę Akgul Amanmuradową (WTA 114) 6:1, 6:3 prezentując znakomitą dyspozycję serwisową. Pierwsze podanie przyniosło Serbce 22 z 24 punktów. Jej rywalka z Uzbekistanu, która w poprzedniej rundzie wyeliminowała najwyżej rozstawioną Jelenę Janković, wygrała tylko cztery z 13 piłek przy własnym drugim podaniu. Ivanović wykorzystała cztery z sześciu break pointów, a sama nie dała Amanmuradowej ani jednej okazji na odebranie sobie serwisu. W sobotę o półfinał Serbka, która mogła odpaść już w I rundzie (przegrywała z Wiktorią Azarenką 2:6 i 3:5) zagra z Clijsters.

Komentarze (0)