Janković w czwartym spotkaniu z Aleksandrą Woźniak (WTA 60) straciła pierwszego seta. Serbka o powtórzenie swojego najlepszego wyniku w Wimbledonie z lat 2006-2008 zagra z Alioną Bondarenko (WTA 30), która pokonała Varvarę Lepchenko (WTA 99) 4:6, 6:4, 6:3. Janković wygrała 10 z 11 dotychczasowych meczów z Ukrainką tracąc w nich tylko jednego seta. To jedyne zwycięstwo 25-latka z Kijowa odniosła w styczniu tego roku w Australian Open. Woźniak przechodząc I rundę wygrała dopiero drugi mecz w swoim czwartym starcie w Londynie. W trwającym jedną godzinę i 57 minut spotkania obie zawodniczki marnowały break pointy na potęgę (Janković z 20 wykorzystała sześć, Woźniak z 13 cztery). Janković zakończyła tej pojedynek z 50 kończącymi uderzeniami i 29 niewymuszonymi błędami.
Kirsten Flipkens (WTA 59) w meczu z Yaniną Wickmayer (WTA 18) nie wykorzystała żadnego z ośmiu break pointów i przegrała 6:7(9), 4:6. Półfinalistka US Open 2009 po wygraniu pierwszego seta w tiebreaku w partii II zaliczyła jedyne przełamanie w meczu i po jednej godzinie i 39 minutach wygrała drugi w karierze mecz w Wimbledonie (w 2008 i 2009 roku odpadła w I rundzie). Flipkens nie udało się powtórzyć III rundy z ubiegłego sezonu. Kolejną rywalką Wickmayer będzie Wiera Zwonariowa (WTA 21), która pokonała Andreę Hlaváčkovą (WTA 147) 6:1, 6:4. Rosjanka, półfinalistka Australian Open 2009, po raz drugi z rzędu osiągnęła w Londynie III rundę, w 1/8 grała tylko w latach 2003 i 2004.
22-letnia Makarowa przed Wimbledonem w Eastbourne zdobyła swój pierwszy tytuł. Pokonała tam Flavię Pennettę, Nadię Pietrową, Swietłanę Kuzniecową, Samanthę Stosur i Wiktorię Azarenkę. Żadna z tych tenisistek na trawie nie prezentuje jednak takiej klasy, jak Venus. Rosjanka już w II rundzie musiała się zmierzyć z pięciokrotną triumfatorką i była bez szans. W I secie tenisistka z Moskwy była kompletnie bezradna. W II partii przegrywała 2:5, ale odrobiła stratę breaka i zbliżyła się na 4:5. Serwując na wyrównanie stanu seta nie wykorzystała prowadzenia 40-15 i przegrała cały mecz po 65 minutach. Williams skończyła 18 z 20 piłek przy siatce i 22 z 25 przy swoim pierwszym podaniu. Amerykanka zanotowała 29 kończących uderzeń przy zaledwie 10 niewymuszonych błędach. Makarowa zakończyła to spotkanie na minusie (12-16).
Henin, dwukrotna finalistka (2001, 2006), odniosła drugie zwycięstwo nad Kristiną Barrois (WTA 73) na przestrzeni kilkunastu dni. W 's-Hertogenbosch pokonała ją w drodze po tytuł.W I secie Belgijka objęła szybkie prowadzenie 3:0, jednego breaka Niemka odrobiła, ale była liderka światowego rankingu natychmiast zaliczyła jeszcze jedno przełamanie, by chwilę później wygrać własne podanie do zera i zakończyć tę partię. W II secie Henin prowadziła 5:1, ale przytrafił się jej zadziwiający przestój. Przegrała cztery gemy z rzędu, ale w porę się otrząsnęła, zdobyła dwa decydujące gemy i wygrała cały mecz po 82 minutach. Wykorzystała ona pięć z dziewięciu break pointów oraz skończyła 21 z 29 piłek przy siatce. W kolejnej rundzie Henin spotka się z Nadią Pietrową (WTA 14), która pokonała reprezentantkę Tajwanu Yung-Jan Chan (WTA 84) 6:3, 6:4. Belgijka wygrała 13 z dotychczasowych 15 meczów z Rosjanką.
Wimbledon to jedyny wielkoszlemowy turniej, w których Clijsters nie grała w finale. Belgijka chce, by to się w tym roku zmieniło. W II rundzie dwukrotna półfinalistka imprezy (2003, 2006) pokonała ćwierćfinalistkę z 2004 roku Karolinę Šprem (WTA 104) 6:3, 6:2. To jej piąte zwycięstwo nad tenisistką z Warażdinu. We wszystkich tych spotkaniach straciła w sumie 19 gemów. Na początku II seta zawodniczki rozegrały kilka dłuższych gemów, ale zwycięstwo Clijsters nie było zagrożone ani przez moment. W trzecim gemie Belgijka przełamała Chorwatkę, która nie wykorzystała prowadzenia 40-15. Była liderka światowego rankingu wygrała także trzy kolejne gemy i dopiero przy stanie 1:5 Sprem ugrała drugiego gema w secie. O IV rundę Clijsters zagra z Marią Kirilenko (WTA 28), która pokonała Amerykankę Shenay Perry (WTA 123) 6:1, 6:4. Belgijka w 2005 i 2006 roku dwukrotnie pokonała Rosjankę tracąc w sumie osiem gemów.
Po raz drugi z rzędu swój udział w Wimbledonie na II rundzie zakończyła Shahar Peer (WTA 15). Izraelka, która w I rundzie wyeliminowała Anę Ivanović, przegrała z Angelique Kerber (WTA 54) 6:3, 3:6, 4:6. Niemka polskiego pochodzenia po raz drugi zagra w III rundzie turnieju wielkoszlemowego (po Australian Open 2010).
