Teraz Jelena Dementiewa. To będzie pierwsza wyżej notowana zawodniczka (o jedno "oczko"), z którą przyjdzie grać Radwańskiej w tej edycji BNP Paribas Open. Trzy dotychczasowe rywalki nie miały wiele do powiedzenia: także próbująca wrócić do Top 10 Bartoli, który notuje komplet porażek w pięciu meczach z krakowianką.
25-letnia pierwsza rakieta Francji uderzała piłki z niską celnością, dając Radwańskiej wiele darmowych punktów. Także w decydujących momentach: po obronie trzech break pointów (dwóch w efektowny sposób) straciła podanie w otwierającym gemie drugiego seta po podwójnym błędzie serwisowym. Po jej niewymuszonych błędach były także kolejne przełamania w tej partii.
Walcząca o utrzymanie ósmej pozycji w rankingu Radwańska zanotowała mniej kończących uderzeń (17-25), ale zachowała więcej zimnej krwi (i rozumu). Decydującego breaka na 5:3 w otwierającej partii zdobyła lobem, po tym jak Bartoli posłała woleja prosto na jej rakietę. Francuzka jedyny raz wyszła na prowadzenie po obronie dwóch break pointów przy 1:1 w drugim secie, by następnie przegrać cztery kolejne gemy i mecz.
Rozstawiona z "piątką" Polka wydawała się mieć o wiele większy bagaż doświadczeń od ex finalistki Wimbledonu. Szachowała ją przy siatce, a w tarapatach znajdowała się dopiero gdy Bartoli ruszała do przodu lub atakowała drugie podanie. Agnieszce jednak nie tylko w gemach serwisowych wystarczało czasami tylko jedno kończące zagranie (np. kros przed przełamaniem na 2:1 w pierwszym secie).
To dziesiąte zwycięstwo Isi w jej czternastym meczu w sezonie. W kalifornijskim turnieju wygrała trzy mecze, tak jak w poprzednim starcie, przed miesiącem w Dubaju (tam cztery pokonane szczebla drabinki oznaczały półfinał). W nocy polskiego czasu Polka gra z Marią Kirilenko o półfinał debla.
BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
WTA Premier Mandatory, kort twardy, pula nagród 4,5 mln dol.
wtorek, 16 marca
IV runda (1/8 finału):
(Polska, 5) | (Francja, 11) | |
---|---|---|
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |