Rosjanka odniosła piąte zwycięstwo w 12. spotkaniu z Amerykanką. Przed rokiem pokonała Serenę w półfinale, by w meczu o tytuł wygrać z rodaczką Dinarą Safiną. To piętnasty tytuł w karierze Dementiewej, mistrzyni olimpijskiej z Pekinu.
W pierwszym secie wykorzystała wszystkie trzy break pointy. Od stanu 3:3 wygrała trzy kolejne gemy. Serenę, która zmagała się z zapaleniem w lewym kolanie, stać było tylko na przebłyski.
Drugi set rozpoczął się od dwóch gemów granych na przewagi. Dementiewa utrzymała serwis po tym jak rywalka wyrzuciła dwie proste piłki. Serena obroniła break pointy, ale przy trzecim zawiódł ją szwankujący w meczu bekhend. Po chwili Dementiewa prowadziła 3:0 i do końca utrzymywała swój serwis.
Kiedy na tablicy wyświetlił się wynik 3:6 i 2:5, fani Sereny mieli nadzieję, że nastąpi powtórka z rozrywki: dokładnie od takiego stanu Amerykanka zaczęła odrabianie strat w półfinale z Aravane Rezaï (WTA 27). Grając jednak niemal na jednej nodze, Williams upuściła tym razem podanie do zera. Przy piłce meczowej (po 76 minutach) Dementiewa popisała się returnem bekhendowym.
W całym spotkaniu zmagająca się z bólem Amerykanka wygrała tylko 45 proc. piłek przy własnym podaniu (30 z 66). Dementiewa dzięki serwisowi zgarnęła 67 proc. piłek (34 z 51) oraz wykorzystała pięć z dziewięciu break pointów.
Serena Williams walkę o obronę tytułu w Australian Open rozpocznie od meczu z Urszulą Radwańską (WTA 71). Dementiewa zagra w I rundzie z Wierą Duszewiną.
Medibank International, Sydney (Australia)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 600 tys. dol.
piątek, 15 stycznia
finał gry pojedynczej:
Jelena Dementiewa (Rosja, 5) - Serena Williams (USA, 1) 6:3, 6:2
