Aryna Sabalenka rozpoczęła turniej rangi WTA 1000 w Miami po tym, jak przegrała w finale imprezy WTA 1000 w Indian Wells z Rosjanką Mirrą Andriejewą. W pierwszej rundzie Białorusinka oczywiście otrzymała wolny los.
W drugiej Sabalenka w godzinę ograła Bułgarkę Wiktorię Tomową 6:3, 6:0. W trzeciej jej pojedynek zakończył się po zaledwie 38 minutach. Wszystko z uwagi na to, że Rumunka Elena-Gabriela Ruse skreczowała po pierwszym secie, w którym przegrała 1:6.
ZOBACZ WIDEO: Były kadrowicz stworzył niesamowitą grę. Siatkówka bez wstawania z kanapy
Ruse awansowała do trzeciej rundy po ograniu Magdaleny Fręch. Już pod koniec tamtego spotkania Rumunka potrzebowała przerwy medycznej, bo miała problemy ze zdrowiem.
Z tego powodu na starcie z Sabalenką wyszła z zabandażowanym udem. Dość niespodziewanie w trzecim gemie wypracowała łącznie trzy break pointy, ale liderka światowego rankingu WTA wszystkie obroniła i ostatecznie z problemami utrzymała podanie.
Chwilę później to ona stanęła przed szansą na przełamanie, co udało jej się dokonać przy pierwszej możliwej okazji. Dzięki temu wyszła na prowadzenie 3:1, które powiększyła po utrzymaniu serwisu.
Białorusinka rozpędziła się tak, że chwilę później ponownie miała okazję przełamać Ruse. Ponownie już przy pierwszej możliwej okazji tego dokonała, a następnie zamknęła premierową odsłonę, wykorzystując drugiego setbola.
Wówczas na korcie pojawiła się fizjoterapeutka, bo problemy zdrowotne zgłosiła Rumunka. Ostatecznie opuściły one kort, a po powrocie Ruse rozpoczęła II seta.
Jednak po rozegraniu czterech akcji w kolejnej partii Ruse zdecydowała się skreczować. Problemy zdrowotne nie pozwoliły jej kontynuować pojedynku ze światową numer jeden.
Sabalenka musi poczekać, żeby poznać kolejną rywalkę w Miami. Zostanie nią broniąca tytułu Amerykanka Danielle Collins lub Szwajcarka Rebeka Masarova. Mecz ten zakończy sobotnie zmagania w Miami.
Miami Open, Miami (USA)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 8,963 mln dolarów
sobota, 22 marca
III runda gry pojedynczej:
Aryna Sabalenka (1) - Elena-Gabriela Ruse (Rumunia) 6:1 i krecz