"Budzi obawy". Eksperci komentują porażkę Świątek

Getty Images / Mohamed Farag / Seweryn Czernek/X / Iga Świątek / wpis z X-a
Getty Images / Mohamed Farag / Seweryn Czernek/X / Iga Świątek / wpis z X-a

Iga Świątek była bezradna w półfinałowym starciu z Jeleną Ostapenko (3:6, 1:6). Porażka ta jest szeroko komentowana przez ekspertów.

Nie tak to miało wyglądać. W piątek (14 lutego) Iga Świątek przystąpiła do półfinałowego meczu z Jeleną Ostapenko w turnieju WTA 1000 w Dosze. Biorąc pod uwagę wcześniejsze starcia tych zawodniczek, Polka mogła mieć powody do niepokoju.

I jak się okazało, Łotyszka po raz kolejny okazała się lepsza od naszej tenisistki i awansowała do finału. Ostapenko może się już pochwalić bilansem 5-0 przeciwko Świątek, co nie umknęło uwadze ekspertom.

"Wydaje mi się, że Iga spaliła się już mentalnie przed tym meczem. Polka nie potrafiła wejść na swój poziom i nie była w stanie postawić się Jelenie Ostapenko. Wychodzi na to, że nazwisko Łotyszki w drabince budzi nie tylko obawy u kibiców, ale też u samej Świątek. 5-0, to boli..." - skomentował Seweryn Czernek z WP SportoweFakty.

"Iga Świątek - Jelena Ostapenko 3:6, 1:6 w półfinale w Dosze. H2H 0-5. Krótko mówiąc: Jelena dalej siedzi w głowie Igi" - podkreślił Rafał Smoliński, dziennikarz portalu WP SportoweFakty.

"Ała" - krótko podsumował Łukasz Jachimiak z portalu sport.pl.

"Konsekwentna jak Ostapenko - można by rzec po takim meczu. 6:3, 6:1 wygrywa Łotyszka z Igą Świątek w Dosze. Iga bezradna wobec super ofensywnej gry Jeleny: 24 winnery (tylko 15 ue). Mam wrażenie, że dodatkowo Polka nie 'czyta' kierunków uderzeń rywalki" - zauważył Adam Romer z Tenisklub.

"Nie będzie czwartego tytułu z rzędu w Dosze. Jelena Ostapenko wraca do finału w Dosze po 9 latach. Iga Świątek bez pomysłu, bez skuteczności i bez reakcji. Po prostu bezradna, a Ostapenko dostała dużo miejsca i czasu. Mam wrażenie, że wynik meczu, to nie jest wyłącznie zasługa Ostapenko. Oczywiście nie można odebrać jej tego, że od pierwszej do ostatniej piłki grała swój skuteczny tenis" - napisał Dawid Żbik z Eurosportu.

"Można się czepiać, że media piszą o Jelenie Ostapenko jako o "koszmarze Świątek". Niestety inaczej tej zawodniczki określić się nie da. Łotyszka w meczach z Polką wchodzi na niebotyczny poziom i całkowicie dominuje na korcie. Pokazała to też w SF w Dubaju, oddając Polce 4 gemy" - dodał wspomniany już Seweryn Czernek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Maria Szarapowa zachwyciła w Davos

Komentarze (42)
avatar
Tomasz Nowak
15.02.2025
Zgłoś do moderacji
4
4
Odpowiedz
A bo się uwzięli z tymi badaniami na zawartość melatoniny we krwi.... 
avatar
Jacek NH
14.02.2025
Zgłoś do moderacji
14
10
Odpowiedz
Co ona to brała, jak wygrywała? 
avatar
Tomasz Cetera
14.02.2025
Zgłoś do moderacji
15
0
Odpowiedz
Zgadzam się . Możliwości oddziaływania pani psycholog na Ige już się wyczerpały. Potrzebna jest nowa osoba z innymi środkami metodycznymi. Niedawno odchodzący trener Sinnera powiedział że dłuże Czytaj całość
avatar
cezary23
14.02.2025
Zgłoś do moderacji
17
6
Odpowiedz
ad@ Ksawery Darnowski.
Piszesz nieprawdę . Chętnie skomentuję przegraną Igi. Grała gorzej w każdym elemencie tenisa niż Ostapenko i przegrała.
A gdzie jest uwielbiana przez ciebie Sabalenka,gdz
Czytaj całość
avatar
Marek Aureliusz
14.02.2025
Zgłoś do moderacji
13
3
Odpowiedz
To był w sumie udany dla Igi turniej. Zagrała 3 naprawdę dobre mecze (z Sakkari, Noskovą i Rybakiną), a porażkę z Ostapenko można było przewidzieć (prawo serii), choć nie aż tak wysoką. Trzeba Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści