Pojedynek Huberta Hurkacza z Carlosem Alcarazem dostarczył wielu emocji. Już w pierwszym secie doszło do kluczowego zwrotu akcji. Ostatecznie Hiszpan pokonał Polaka po zaciętym, trzysetowym starciu 6:4, 6:7(5), 6:3, zapewniając sobie miejsce w niedzielnym finale turnieju ABN AMRO Open.
Mimo porażki tenisista z Wrocławia zyskał liczne pochwały. Kibice i eksperci podkreślili, że po raz czwarty potrafił przeciwstawić się byłemu liderowi rankingu ATP. Obaj zawodnicy stworzyli w sobotni wieczór widowisko na najwyższym poziomie.
- Hubert Hurkacz przegrał z Carlosem Alcarazem, ale jednocześnie zwyciężył, bo grał wspaniale. Dał z siebie wszystko - stwierdził Tomasz Tomaszewski, który komentował mecz na antenie stacji Polsat Sport.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców
- Były momenty, gdy wydawało się, że Hubert jest lepszym graczem od wirtuoza. Od tenisisty, który wkrótce znowu wróci na tron, bo moim zdaniem jest lepszy od Sinnera i Zvereva. Alcaraz zagrał najlepszy mecz w obecnym sezonie, a Hubert grał z nim jak równy z równym - dodał znany dziennikarz.
Wielu ekspertów i kibiców ma nadzieję, że "Hubi" pójdzie za ciosem i osiągnie jeszcze lepsze rezultaty w obecnym sezonie. W swojej karierze zdobywał już przecież tytuły rangi ATP Masters 1000 oraz osiągnął wielkoszlemowy półfinał.
- Wierzę, że jeśli dopisze mu zdrowie, to obudzi w sobie ten swój niezwykły potencjał, tego olbrzyma, tego drzemiącego w nim lwa. Wierzę, że sprawi nam olbrzymią radość - przyznał Tomaszewski.
Na razie Hurkacz zapewnił sobie powrót do Top 20 rankingu ATP. W przyszłym tygodniu weźmie udział w halowych zawodach ATP 250 w Marsylii.