Aryna Sabalenka i Paula Badosa, dwie czołowe tenisistki, spotkają się w półfinale wielkoszlemowego Australian Open. Mecz ten jest wyjątkowy, ponieważ obie zawodniczki są znane z bliskiej przyjaźni poza kortem.
Sabalenka awansowała do półfinału po zwycięstwie nad Anastazją Pawluczenkową. Mecz był pełen emocji, a Białorusinka pokazała swoją dominację na korcie, zwyciężając po trzysetowym boju. Z kolei Badosa odprawiła wyżej notowaną Coco Gauff, co było dużym osiągnięciem.
Spotkanie Sabalenki z Badosą zapowiada się jako emocjonujące starcie nie tylko ze względu na ich umiejętności, ale także na relację, która je łączy. Obie zawodniczki wielokrotnie podkreślały, jak ważna jest dla nich przyjaźń.
ZOBACZ WIDEO: Dla niej mąż nie przyjął propozycji transferu. "Nie rządzę w związku"
- Dawno temu postanowiłyśmy, że poza kortem jesteśmy przyjaciółkami, ale w trakcie gry obie robimy wszystko, żeby wygrać - wyznała Białorusinka na konferencji prasowej.
- Na korcie zapominamy o naszej przyjaźni - dodała.
Sabalenka podkreśliła, że ich relacja nie może stanąć jej na drodze do trzeciego tytułu w Melbourne. Wyjaśniła też, jak bardzo zżyła się z Hiszpanką, z którą przyjdzie jej rywalizować.
- Uwielbiam Paulę. Jest niesamowitą osobą. Bardzo ważne jest mieć na tourze przyjaciół, więc jeśli znajdziesz swoją bratnią duszę, to jest to najlepsze, co może ci się przytrafić - wyznała liderka światowego rankingu WTA.
Dla Badosy półfinał Australian Open to życiowy sukces. Mimo że nie będzie faworytką w pojedynku z Sabalenką, to już w ćwierćfinale sprawiła niespodziankę i wyeliminowała wyżej notowaną rywalkę. Tenisistki zmierzą się ze sobą w czwartek, 23 stycznia o godzinie 9:30 naszego czasu.