"Roztrzęsiona". Dostrzegli to u Aryny Sabalenki

Getty Images / Cameron Spencer / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka
Getty Images / Cameron Spencer / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka

Aryna Sabalenka w trwającym Australian Open nie pokazuje takiej dominacji, jak przed rokiem. Dziennikarze "The Athletic" nie mają złudzeń, że Białorusinka może mieć problemy z obroną tytułu.

W tym artykule dowiesz się o:

W piątek poznaliśmy pierwsze zawodniczki, które zagrają w 4. rundzie Australian Open. W tym gronie znalazła się między innymi Aryna Sabalenka. Białorusinka walczy w Melbourne o trzecie trofeum z rzędu, ale również o utrzymanie prowadzenia w rankingu WTA.

26-latka jak do tej pory nie straciła jeszcze seta. Nie oznacza to jednak, że nie miała kłopotów w poszczególnych spotkaniach. W meczu drugiej rundy z Jessicą Bouzas Maneiro Białorusinka musiała w drugiej partii wracać ze stanu 2:5. W kolejnym starciu z Clarą Tauson losy pierwszego seta rozstrzygnęła z kolei na swoją korzyść dopiero po tie-breaku.

Sabalenka nie prezentuje więc tak znakomitej formy, jak przed rokiem, gdzie w drodze do czwartej rundy straciła jedynie sześć gemów. Jej postawa przykuła uwagę dziennikarzy "The Athletic".

ZOBACZ WIDEO: Zbliża się do 40-stki, a nadal zachwyca. Tylko spójrz na to nagranie

"12 miesięcy temu obrończyni tytułu odnotowała zwycięstwa w pierwszych rundach wynikami: 6:0, 6:1; 6:3, 6:2; i 6:0, 6:0. Wyglądała na nie do pokonania. Zwycięska aura pomogła jej utrzymać formę przez drugi tydzień turnieju i obroniła tytuł, nie tracąc seta. Teraz jest inaczej" - czytamy.

"Sabalenka przez długie okresy wszystkich trzech meczów w edycji 2025 wyglądała na roztrzęsioną" - dodano. Dziennikarze podkreślili, że tylko w pierwszym secie meczu z Tauson Białorusinka czterokrotnie trafiła podanie, a jej gra odbiegała od tego, co powinna prezentować najlepsza tenisistka świata. 26-latka wykazała się jednak wielką determinacją i siłą mentalną w drodze do końcowego triumfu.

Obecna dyspozycja obrończyni tytułu nie pozwala tym samym na określenie jej największą faworytką do zwycięstwa w tym roku. "Reszcie zawodniczek występy mistrzyni dają przynajmniej promyk nadziei, że tutaj będzie do pokonania. Równie możliwe jest, że Sabalenka dopiero nabiera formy i jest gotowa wrócić do swojej doskonałej dyspozycji w drugim tygodniu" - podsumowano.

Liderka rankingu WTA w czwartej rundzie Australian Open zmierzy się z pogromczynią Magdaleny Fręch, Rosjanką Mirrą Andriejewą.

Komentarze (0)