Pula nagród w tegorocznym Australian Open wynosi aż 96,5 mln dolarów australijskich. W przeliczeniu daje to niebotyczną kwotę na poziomie około 250 mln złotych.
To nowy rekord. W porównaniu z poprzednią edycją pula nagród wzrosła o 11,5 proc. Na zdecydowanie najwyższą nagrodę mogą liczyć zwycięzcy turniejów gry pojedynczej. Otrzymają oni po 3,5 mln dolarów australijskich (9 mln złotych).
W grze o najwyższą stawkę pozostała Iga Świątek. W nocy ze środy na czwartek (15/16 stycznia) pokonała Rebekę Sramkovą 6:0, 6:2 (relację z meczu przeczytasz TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wystarczyło jedno zdjęcie. Polska gwiazda rozgrzała do czerwoności
Polka awansowała tym samym do III rundy turnieju. Już teraz może liczyć na nagrodę w wysokości 290 tys. dolarów australijskich. To niespełna 750 tys. złotych.
Kwota ta wzrośnie, jeżeli wiceliderka światowego rankingu zamelduje się w kolejnych rundach. Jej najbliższą rywalką będzie Emma Raducanu. Brytyjka pokonała w II rundzie Amandę Anisimovą 6:3, 7:5.
Dotąd Świątek i Raducanu zmierzyły się ze sobą cztery razy. Wszystkie mecze wygrała Polka.