Hubert Hurkacz rozpoczął Australian Open od starcia z Tallonem Griekspoorem. Mimo że Holender jest niewygodnym przeciwnikiem, polski tenisista zamknął spotkanie w trzech setach, zwyciężając 7:5, 6:4, 6:4 (---> RELACJA) i awansując do drugiej rundy AO 2025.
Wrocławianin na start wielkoszlemowego turnieju zaprezentował solidny tenis i właściwie nie było takich momentów, kiedy mógł się czuć zagrożony. To budujące, szczególnie, że 28-latek z Haarlem w przeszłości mu "nie leżał".
Hurkacz zaprezentował na korcie nie tylko skuteczną, ale też efektowną grę, zbierając wielkie brawa od publiczności zgromadzonej na trybunach Melbourne Park.
ZOBACZ WIDEO: Siatkarz kandydował w wyborach do sejmu. "Nie chodziło o to, żeby się tam dostać"
Idealnym przykładem jest są chociażby akcje kończące wtorkowe spotkanie. "Bajeczne zagrania w ostatnim gemie" - chwalił "Hubiego" oficjalny profil Eurosport Polska, który opublikował na platformie X nagranie z udanymi zagraniami zawodnika.
Wideo można zobaczyć poniżej. Hubert Hurkacz na kort powróci w czwartek (16 stycznia). Jego rywalem w drugiej rundzie Australian Open będzie serbski tenisista - Miomir Kecmanović.