Fręch zaskoczyła wyznaniem. "Miałam złamany palec"

Getty Images / Hannah Peters / Na zdjęciu: Magdalena Fręch
Getty Images / Hannah Peters / Na zdjęciu: Magdalena Fręch

Po tym, jak Magdalena Fręch awansowała do drugiej rundy wielkoszlemowego Australian Open, wyznała, że zmagała się z problemami zdrowotnymi. - Miałam złamany palec u nogi, to był ogranicznik - powiedziała w rozmowie z Eurosportem.

Magdalena Fręch, polska tenisistka rozstawiona z numerem 23., rozpoczęła wielkoszlemowy Australian Open od zwycięstwa nad Poliną Kudermetową 6:4, 6:4. W rozmowie z Eurosportem przyznała, że nie było to łatwe spotkanie, zwłaszcza pod kątem emocjonalnym.

- Bardzo się cieszę, że wracam na właściwe tory, bo każdy wygrany mecz w Wielkim Szlemie to coś niesamowitego - mówiła w rozmowie z Pawłem Kuwikiem.

Fręch przed turniejem w Melbourne miała za sobą trudny okres. Sezon rozpoczęła od dwóch porażek, a licząc końcówkę poprzedniego roku, jej seria przegranych wyniosła pięć meczów z rzędu. Polka zmagała się również z problemami zdrowotnymi, które właśnie ujawniła.

ZOBACZ WIDEO: Mocne słowa legendy w kierunku polskiego siatkarza. Jest odpowiedź

- Miałam złamany palec u nogi, to był ogranicznik. Bardzo się cieszę, że trzy dni przed tym turniejem widać było, że jest coraz lepiej, że mogę biegać, robić zwroty - wyznała nasza tenisistka.

Zeszłoroczny sezon był dla 27-letniej łodzianki najlepszy w karierze. Fręch dotarła wówczas do 1/8 finału Australian Open, co było jej życiowym osiągnięciem. Teraz, jako rozstawiona zawodniczka, nie musiała grać eliminacji, co pozwoliło jej na lepsze przygotowanie do startu.

- Każdy mecz to kolejne cenne doświadczenie. Poprzez mecze poprawiam swoją grę, a nie poprzez treningi. Chciałabym pograć tu jak najdłużej, mam nadzieję, że wspomnienia będą jeszcze lepsze - przyznała Fręch.

W drugiej rundzie Polka zmierzy się z kolejną Rosjanką - Anną Blinkową. Mecz ten może być kolejnym krokiem w budowaniu formy Fręch, która w Melbourne celuje w przebicie zeszłorocznego wyniku.

Komentarze (7)
avatar
RobertW18
13.01.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
..trzy dni przed tym turniejem widać było, że jest coraz lepiej.. Zaleczony palec - to jeszcze nie wyleczony. Jednak może się uda wyniki jeszcze polepszyć. Oby! 
avatar
Marek Aureliusz
13.01.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Skoro kontuzja była problemem, a teraz jest zaleczona, to czekamy na dobre wyniki. 
avatar
RobertW18
13.01.2025
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Z pewnością sobie tego nie wymyśliła. Każde kolejne zwycięstwo będzie bardzo cieszyć! 
avatar
artur iwon
13.01.2025
Zgłoś do moderacji
14
10
Odpowiedz
już stęka jak stękała