Od świąt co tydzień na platformie Canal+ można oglądać odcinki drugiego sezonu serialu "Cztery pory Igi". Obecny opowiada o tym, co działo się w karierze naszej tenisistki w 2024 roku.
Za sprawą pierwszego odcinka dowiedzieliśmy się między innymi tego, że Iga Świątek w pierwszej części poprzedniego roku zmagała się z covidem. Z kolei w drugim psycholożka naszej tenisistki Daria Abramowicz wypowiedziała się na temat relacji między Polką a jej największą rywalką Aryną Sabalenką.
- Nasze sztaby, team Aryny i my bardzo się szanujemy i lubimy. Pamiętam ten czas, że nawet się tak trochę zaczepialiśmy w restauracji turniejowej, gdzie Jason Stacy, czyli trener przygotowania motorycznego Aryny podchodził i mówił: to co, teraz my, wy wzięliście Madryt, albo nie, wiesz co, wy weźcie sobie Rzym, a my weźmiemy Paryż - powiedziała w pierwszej kolejności Abramowicz.
- I to oczywiście z dużym szacunkiem i dużą życzliwością, pokazuje, jak bardzo dziewczyny się cenią. Obie uważają, że jedna napędza drugą do bardzo intensywnej, bardzo ciężkiej pracy. My w zespołach też się bardzo szanujemy jako ludzie, jako specjaliści - dodała już w temacie relacji tenisistek.
W ostatnim czasie nie da się nie zauważyć, że relacje między Świątek a Sabalenką uległy zmianie. Przy okazji WTA Finals obie tenisistki bawiły się ze sobą bardzo dobrze, nagrywając wspólnie wideo na TikToka. W ostatnim czasie z kolei miał miejsce ich wspólny trening.
ZOBACZ WIDEO: Dramatyczny czas w życiu Pawła Nastuli. "Ciągle czuję jej obecność"