Simona Halep, była liderka światowego rankingu WTA, ogłosiła na Instagramie, że nie weźmie udziału w wielkoszlemowym Australian Open z powodu kontuzji. Rumunka miała wystąpić w kwalifikacjach dzięki dzikiej karcie, ale ból po grze w Abu Zabi zmusił ją do zmiany planów.
Halep, która straciła końcówkę sezonu 2022 i cały 2023 r. z powodu zawieszenia, wróciła do rywalizacji w 2024 r. Mimo to, liczne urazy nadal przeszkadzają jej w powrocie do formy.
"Po grze w Abu Zabi ponownie poczułam ból. Po rozmowach ze sztabem ustaliliśmy, że lepiej będzie opóźnić start sezonu. Nie chciałam, by tak wyszło. Dziękuję organizatorom turniejów w Auckland i Australian Open za dzikie karty, ale nie będę w stanie z nich skorzystać. Odpocznę, a potem wystartuję w kolejnym turnieju w Kluż-Napoce. Nie mogę się doczekać gry przed wspaniałą rumuńską publicznością" - brzmiały słowa Rumunki w relacji na Instagramie.
Tym samym tenisistka rozpocznie sezon na początku lutego, kiedy to wystartują zmagania w Kluż-Napoce. Dzięki dzikiej karcie, Halep wystąpi tam bezpośrednio w głównej drabince turnieju.
Była liderka rankingu zajmuje obecnie 873. miejsce w zestawieniu WTA, ale dzięki sukcesom z przeszłości wciąż otrzymuje zaproszenia do ważnych turniejów. Jej celem jest zdobycie cennych punktów, by wrócić do światowej czołówki, ale mocno przeszkadzają jednak liczne urazy.
ZOBACZ WIDEO: Dostał na serwetce adres. Pojechał na Targówek i szok. "Był prawidłowy"