Stracony set zdenerwował Polkę. Skończyło się demolką

Materiały prasowe / PZT / Na zdjęciu: Martyna Kubka
Materiały prasowe / PZT / Na zdjęciu: Martyna Kubka

Martyna Kubka zanotowała udany start w turnieju rangi ITF W75 w Poitiers. Nasza tenisistka odprawiła Manon Leonard po trzysetowym boju 6:1, 6:7(9), 6:0. W drugiej partii Polka nie wykorzystała trzech piłek meczowych, ale się zrehabilitowała.

W tym artykule dowiesz się o:

W tym sezonie Martyna Kubka wygrała 8 turniejów, w tym siedem rangi ITF, a jeden WTA Challenger. Tyle tylko, że sukcesy święciła wyłącznie w grze podwójnej.

W turnieju rangi ITF W75 we francuskim Poitiers nasza tenisistka walczy o końcowy triumf zarówno w grze pojedynczej, jak i podwójnej. Na razie ma za sobą udany start w singlu, bo odprawiła rozstawioną z "trójką" Francuzkę Manon Leonard - 6:1, 6:7(9), 6:0.

Polka przełamała rywalkę przy pierwszej możliwej okazji, bo już w drugim gemie meczu. Mimo że nie wykorzystała trzech break pointów i Leonard doprowadziła do równowagi, to wówczas dwa punkty z rzędu zdobyła Kubka, która po utrzymaniu podania wyszła na 3:0.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie "Trening mięśni brzucha… i twarzy". Dziennikarka Polsatu znów pokazała moc

Czwarty gem był pierwszym, a zarówno jedynym w premierowej odsłonie, w którym triumfowała Francuzka. Trzy kolejne padły łupem naszej tenisistki, która w szóstym po raz drugi w tym spotkaniu przełamała przeciwniczkę. Następnie obroniła break pointy przy własnym serwisie i ostatecznie wykorzystała drugą piłkę setową.

W II partii pojedynek był znacznie bardziej wyrównany. Dopiero w dziesiątym gemie wypracowany został pierwszy break point. Szansę na przełamanie, a zarazem zakończenie seta miała Leonard, lecz jej rywalka wyszła z opresji.

Następnie Kubka przełamała przeciwniczkę do zera i serwowała na zakończenie spotkania. Wówczas jednak po pierwszy w tym meczu straciła podanie, przez co ostatecznie doszło do tie-breaka.

Ten z kolei był prawdziwym rollercoasterem. Najpierw Polka prowadziła 4-1, by stracić cztery punkty z rzędu (4-5). Następnie obroniła kolejną piłkę setową, ale także nie wykorzystała meczbola. Dwie kolejne szanse na zamknięcie spotkania również przepadły, co się zemściło, bo to Francuzka zgarnęła drugą partię triumfem 11-9.

Porażka w II secie zdenerwowała naszą tenisistkę. Tyle tylko, że jej reakcja była znakomita, bo w trzeciej partii kompletnie zdeklasowała rywalkę. Otóż Leonard zdobyła tylko i wyłącznie osiem punktów.

Kubka trzykrotnie przełamała rywalkę, a sama znakomicie radziła sobie przy własnym podaniu. W efekcie w szóstym gemie, przy serwisie Francuzki, wypracowała czwartą piłkę meczową w tej rywalizacji i tym razem w kolejnej akcji postawiła kropkę nad "i".

Nasza tenisistka w drugiej rundzie ponownie zmierzy się z Francuzką. Tym razem jej przeciwniczką będzie niżej notowana Emeline Dartron.

ITF W75 Poitiers:

I runda gry pojedynczej:

Martyna Kubka (Polska) - Manon Leonard (Francja, 3) 6:1, 6:7(9), 6:0

Źródło artykułu: WP SportoweFakty