Wyjaśnił, dlaczego Świątek szybko wspięła się na szczyt. "W ogóle nie ma dyskusji"

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko/ YouTube/ Break Point / Na zdjęciu: Iga Świątek/ Piotr Woźniacki
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko/ YouTube/ Break Point / Na zdjęciu: Iga Świątek/ Piotr Woźniacki

Skala sukcesu Igi Świątek nie zaskoczyła szczególnie Piotra Woźniackiego. Ojciec i trener byłej liderki światowego rankingu - Karoliny Woźniackiej - podał dwa powody, dlaczego tak szybko się to wydarzyło.

W programie tenisowym "Break Point" w serwisie YouTube Piotr Woźniacki został poproszony o  wskazanie przyczyn nagłego sukcesu na arenie międzynarodowej i awansu na sam szczyt Igi Świątek. 23-letnia tenisistka w poniedziałek (23.09) rozpoczęła 122. tydzień jako liderka rankingu WTA (Polka otwiera zestawienie - z kilkutygodniową przerwą pod koniec 2023 r., kiedy zastąpiła ją Aryna Sabalenka - od 4 kwietnia 2022 r.).

- Myślę, że trochę pomogła w tym pandemia (COVID-19 - przyp. red.). Iga jeszcze w tym momencie miała ambicje, charakter i czas, żeby poświęcić się bezwzględnie temu, co robiła. A z kolei te zawodniczki, które były starsze, to one zobaczyły te uwarunkowania, że lecisz gdzieś, a możesz nie grać. Czy wpuszczą cię na kort, czy nie. I to się tak trochę rozmyło. Myślę, że to był jeden z elementów, który pomógł jej zakotwiczyć się w miejscu, w którym jest dzisiaj - ocenił ojciec Karoliny Woźniackiej.

Trener byłej najlepszej tenisistki świata (11 października 2010 r. Woźniacka awansowała na 1. miejsce w rankingu WTA) dodał, że drugim powodem szybkiego sukcesu Świątek byli jej trenerzy - Piotr Sierzputowski i Tomasz Wiktorowski.

ZOBACZ WIDEO: Invest in Szczecin Open za nami. "Najtrudniejsza edycja w historii"

- A później dobrze jej zrobiło to, że Piotrek jej bardzo pomógł. Tutaj w ogóle nie ma dyskusji. Ale myślę, że ten następny krok, który zrobiła, to że została z Tomkiem, a on miał ogromne doświadczenie w tourze z "Isią" (Agnieszką Radwańska - przyp. red.). I te wszystkie zlepki, te emocjonalne itd., złożyły się na to, że zaiskrzyło. A to jest najważniejsze. Iga jest bardzo solidna, jeżeli chodzi o treningi, podejście do tenisa, jest silną dziewczyną po ojcu. Te elementy stworzyły to, że jest tu, gdzie jest - podsumował Woźniacki.

Świątek w ostatnich tygodniach przeżywa trudne chwile. Z powodów osobistych wycofywała się z rywalizacji w turniejach WTA w Seulu, Pekinie i Tokio (więcej TUTAJ). Polscy kibice liczą jednak na to, że raszynianka wystąpi w WTA Finals 2024 w Rijadzie (w dniach 2-9 listopada).

Komentarze (11)
avatar
Marta CGal
28.09.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Co on wygaduje. Iga suices zawdzueczacpandemii i trenerom? Jesli by tak nylo to tysiace innych moglyby byc na jej miejscu. Zasluga kezy w JEJ talencie, osobowosci, cherakterze, pracowitosci a i Czytaj całość
avatar
RobertW18
27.09.2024
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Zdaje się, że nie zagra w żadnych zawodach przed Finals w Arabii. Te tzw. sprawy osobiste wiążą się jakoś z umysłowym nastawieniem? Trudno wyobrazić sobie, że niesprawność cielesna wystąpiła t Czytaj całość
avatar
edvin
27.09.2024
Zgłoś do moderacji
9
8
Odpowiedz
Poprostu jest to chłopobaba tak jak chłoppobaba Serena Williams i wali na oślep siłą przedtem jej to pomagało, a teraz przeszkadza bo woła brak techniki. 
avatar
Wiktor Koma
27.09.2024
Zgłoś do moderacji
8
7
Odpowiedz
Nie przyjadę bonie mogę, lga doskonale wie , tylko kto Idze. Nie bój miewał w piłki tylk 
avatar
Ksawery Darnowski
26.09.2024
Zgłoś do moderacji
18
17
Odpowiedz
Specjalistka od unikania gry, wycofywania się z kolejnych turniejów. Robi to hurtowo i rzeczywiście jest w tym najlepsza.