Awans do ćwierćfinału turnieju rangi ATP Challenger w austriackim Tulln Karol Drzewiecki i Piotr Matuszewski wywalczyli bez wychodzenia na kort. Wobec tego pojedynek o półfinał z Austriakami Sandro Koppem i Matthiasem Ujvarym był ich pierwszym w tej imprezie. Biało-Czerwoni zwyciężyli 6:4, 6:3.
O awans do finału polska para rywalizowała z Niemcami Danielem Masurem i Kaiem Wehneltem. Starcie to okazało się być jednostronne, ponieważ Drzewiecki i Matuszewski potrzebowali 54 minut, by wygrać 6:1, 6:2.
Spotkanie rozpoczęło się od serwisu naszych reprezentantów i trzy pierwsze punkty padły łupem rywali. Jednak Polacy obronili komplet break pointów i seria pięciu udanych wymian z ich strony ostatecznie pozwoliła utrzymać podanie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Piękna pogoda i basen. Tak wypoczywał polski siatkarz
Chwilę później to Drzewiecki i Matuszewski wypracowali break pointa, którego wykorzystali. Po kolejnym utrzymaniu podania prowadzili już 3:0. Nie zamierzali się jednak zatrzymywać i w czwartym gemie bez straty punktu zanotowali kolejne przełamanie.
Mimo break pointa Masur i Wehnelt ponownie nie byli w stanie go wykorzystać, przez co po pięciu gemach przegrywali 0:5. Mimo że w końcu utrzymali serwis, to i tak przegrali premierową odsłonę (1:6).
II partia rozpoczęła się znakomicie dla Polaków z uwagi na ich przełamanie na dzień dobry i to do zera. Tym razem już w trzecim gemie tenisiści z Niemiec utrzymali podanie, ale rywale również w tym elemencie radzili sobie bardzo dobrze.
Drzewiecki i Matuszewski w szóstym gemie zdobyli decydujący punkt przy break poincie rywali. Chwilę później to oni wypracowali dwie okazje do kolejnego przełamania w tym secie i dopięli swego, wychodząc na 5:2. Chwilę później postawili kropkę nad "i".
Polski duet rozstawiony z "dwójką" zameldował się tym samym w finale turnieju w Tulln. O tytuł na austriackiej ziemi powalczą ze Słowakiem Milosem Karolem i Ukraińcem Witalijem Saczko.
półfinał gry podwójnej:
Karol Drzewiecki / Piotr Matuszewski (Polska, 2) - Daniel Masur / Kai Wehnelt (Niemcy) 6:1, 6:2
Przeczytaj także:
Fibak radzi Świątek. "Najlepiej by było, gdyby zrezygnowała"
Wspierajmy Adriana Kostere i pozostalych Polakow
Jestesmy numerem 1 w tym sporcie
Wspierajmy Adriana Kostere i pozostalych Polakow
Jestesmy numerem 1 w tym sporcie