Iga Świątek już od dłuższego czasu jest najlepszą tenisistką świata. W poniedziałek rozpoczęła już 119. tydzień na czele rankingu WTA, co tylko podkreśla jej dominację w tourze. Choć przed startem US Open kibice liczyli na to, że Polka zdoła wywalczyć drugie trofeum w Nowym Jorku, tak się nie stało.
23-latka po wymagającym meczu otwarcia w kolejnych rundach prezentowała się z bardzo dobrej strony. Aż do ćwierćfinału, w którym trafiła na świetnie dysponowaną Jessicę Pegulę. Amerykanka okazała się przeszkodą nie do pokonania i wyeliminowała turniejową "jedynkę", która w poprzednim sezonie dotarła w tych zmaganiach do czwartej rundy.
Gra Świątek w tym meczu pozostawiała wiele do życzenia. Nasza tenisistka popełniła aż 41 niewymuszonych błędów i nie potrafiła złapać rytmu. Po tym pojedynku sama nie potrafiła wskazać powodów tak słabej postawy. Pojawiły się głosy, że u liderki rankingu WTA wychodzi zmęczenie sezonem. Sugerowano jej również zmiany w sztabie trenerskim.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 838 metrów pod ziemią! Niezwykła przygoda siatkarzy
Za pierwszą opcją opowiedział się Wojciech Fibak. Legendarny polski tenisistka stwierdził w rozmowie z portalem sport.pl, że u 23-latki widać trudy wymagającego okresu, który miała przed rywalizacją za oceanem. Chodzi o start w Wimbledonie i szybkie przestawienie się na korty ziemne, na których nasza zawodniczka wywalczyła w Paryżu olimpijski brąz.
- Mam wrażenie, że od czasu Wimbledonu Iga nie wróciła do pełnej wiary w swój tenis. To ten turniej ją rozregulował. Bardzo szybko po nim miała arcyważne dla niej igrzyska i te przygotowania były nerwowe. Nie zdążyła odbudować się mentalnie. Tu nie chodziło o kwestie fizyczne i przeciążenia. Straciła pewność uderzeń, rozregulowało to nie tylko jej forhend, ale też trochę bekhend. Posypała się trochę ta gra. Próbowała walczyć, ale jak miała trudniejsze rywalki, to były kłopoty - ocenił były wicelider rankingu deblistów.
Fibak pokusił się również o odważne stwierdzenie. - Najlepiej by było, gdyby Iga w ogóle zrezygnowała z gry w Wimbledonie. Zawsze ją to rozstraja. Ale wiem, że to mało realny scenariusz - dodał. Nawiązał również do spekulacji na temat zmian w sztabie Świątek. Były tenisista stwierdził wprost, że takie ruchy nie byłyby odpowiednim rozwiązaniem.
Zobacz także:
Niespodziewany przebieg zmagań w US Open. Zaskakujący skład finału
Polka z szansą na tytuł. Finał bez gry
A potem powrót do treningów i będzie dobrze.
Iga jesteś wielka!