Iga Świątek nie zagra w finale turnieju olimpijskiego singlistek w Paryżu.
W półfinale pięciokrotna triumfatorka turniejów wielkoszlemowych nie zagrała na swoim poziomie i w dwóch setach, nieoczekiwanie, przegrała z reprezentantką Chin Qinwen Zheng 2:6, 5:7.
Po pierwszym secie i przerwie toaletowej wydawało się, że liderka rankingu wróciła na swój poziom. Wygrała cztery kolejne gemy i prowadziła 4:0.
Od tego momentu Polka znów zaczęła jednak popełniać wiele błędów, Chinka odrobiła straty i zakończyła spotkanie w dwóch setach.
O tym jak na słabym poziomie zagrała Świątek w czwartkowe popołudnie, świadczy liczba własnych błędów. W zaledwie dwóch setach statystycy naliczyli Polce aż 36 niewymuszonych pomyłek. Dla porównania Chinka popełniła ich zaledwie 13, czyli blisko trzy razy mniej.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Oskarżyła Świątek o nieszczerość. "Collins miała problem sama ze sobą"