Ugo Humbert był największą nadzieją gospodarzy w turnieju olimpijskim w Paryżu w singlu mężczyzn. Rozstawiony z numerem dziesiątym Francuz sprawił jednak rozczarowanie miejscowym kibicom i odpadł już w II rundzie. W poniedziałek, po dwóch godzinach i 46 minutach zaciętej rywalizacji, przegrał 5:7, 7:6(5), 5:7 z Francisco Cerundolo.
Mecz od początku do końca był bardzo wyrównany, a obaj tenisiści zaciekle walczyli o każdy punkt. Niesiony żywiołowym dopingiem fanów Humbert uchronił się od porażki w dwóch setach, gdy w drugiej partii wrócił ze stanu 3:5, po czym wygrał tie breaka. W trzeciej odsłonie znów zanosiło się na decydującą rozgrywkę, lecz w 12. gemie Cerundolo zdobył przełamanie i tym sposobem zakończył pojedynek.
Dla 25-letniego Cerundolo, który do Paryża przybył wprost z Umagu, gdzie w sobotę zdobył tytuł w turnieju rangi ATP 250, to szósty wygrany mecz z rzędu. O przedłużenie swojej serii Argentyńczyk zagra z lepszym z pary Casper Ruud - Andrea Vavassori.
ZOBACZ WIDEO: "Nie przystoi". Jest oburzona słowami Piesiewicza
Odpadł natomiast inny reprezentant Argentyny, Tomas Martin Etcheverry. 25-latek z La Platy uzyskał dwa breaki, ale sam aż pięciokrotnie został przełamany i przegrał 0:6, 6:7(1) z Romanem Safiullinem.
Tym samym 26-letni Safiullin bez straty seta doszedł do III rundy turnieju olimpijskiego. O awans do ćwierćfinału tenisista z Podolska zagra z Tallonem Griekspoorem bądź z oznaczonym "dwójką" Carlosem Alcarazem.
Igrzyska olimpijskie, Paryż (Francja)
Turniej singla mężczyzn, kort ziemny
poniedziałek, 29 lipca
II runda gry pojedynczej:
Francisco Cerundolo (Argentyna) - Ugo Humbert (Francja, 10) 7:5, 6:7(5), 7:5
Roman Safiullin - Tomas Martin Etcheverry (Argentyna) 6:0, 7:6(1)