Gorzej być nie mogło, jeżeli chodzi o występ Huberta Hurkacza w wielkoszlemowym Wimbledonie. Jego spotkanie drugiej rundy z Arthurem Filsem od początku nie układało się po myśli, bowiem dwa pierwsze sety padły łupem Francuza.
W trzeciej partii górą był Polak, natomiast w czwartej nie wykorzystał żadnej z czterech piłek setowych. Ostatecznie nasz tenisista skreczował przy drugiej piłce meczowej dla Filsa z uwagi na kontuzję kolana, której doznał po tym, jak rzucił się w kierunku piłki podczas jednej z akcji w tie-breaku.
Sprawy zdrowotne wrocławianina to spory problem z uwagi na to, że już 26 lipca rozpoczną się igrzyska olimpijskie 2024 w Paryżu. Przypomnijmy, że 7. tenisista światowego rankingu ATP zgłosił swój start w singlu, deblu i mikście.
ZOBACZ WIDEO: Byliśmy na kebabie u Podolskiego. Tyle zapłaciliśmy
Hurkacz przeszedł operację?
W pierwszej kolejności pracownik biura prasowego Wimbledonu przekazał informację, że Polak udał się do szpitala i z tego powodu odwołana została konferencja z jego udziałem. Późnym wieczorem głos na temat swojego stanu zdrowia zabrał sam tenisista.
"Po tym jak doznałem dzisiaj kontuzji kolana na Wimbledonie, pierwsze badania lekarskie są już za mną. Będę teraz potrzebował trochę czasu, aby dojść do siebie i zrobić dalsze testy medyczne już w domu w Polsce. Mój zespół i ja przekażemy bardziej szczegółowe informacje tak szybko, jak to możliwe. Dziękuję wszystkim za wsparcie podczas meczu i po nim! To bardzo wiele dla mnie znaczy!" - napisał w relacji na Instagramie.
W ostatnim czasie Jan Zieliński przekazał, że czeka na wiadomość od rodaka. I prywatnie posiada informacje na temat jego stanu zdrowia. Natomiast Wojciech Fibak miał powiedzieć portalowi sportowy24.pl, że Hurkacz przeszedł zabieg. Jednak legendarny tenisista przekazał WP SportoweFakty, że takie słowa z jego strony nie padły.
Skontaktowaliśmy się również z zespołem Hurkacza, by dowiedzieć się więcej na temat jego stanu zdrowia. I oficjalnie potwierdzono nam, że nic takiego w jego przypadku nie miało miejsca.
- Hubert Hurkacz nie przeszedł operacji - przekazał nam zespół najlepszego polskiego tenisisty.
- Nowych informacji w sprawie stanu jego zdrowia można spodziewać się w przyszłym tygodniu - dodał.
Kontuzja Hurkacza problemem nie tylko jego
Sytuacja zdrowotna Polaka jest istotna nie tylko dla niego, ale także dla Igi Świątek oraz wspomnianego wcześniej Zielińskiego. Oboje mają bowiem powalczyć o medal na igrzyskach u boku Hurkacza.
Jeżeli ostatecznie nasz tenisista nie przystąpi do rywalizacji w Paryżu, to w mikście i deblu mężczyzn nie wystąpią reprezentanci Polski. Żaden inny nasz tenisista nie plasuje się tak wysoko w rankingu, by stanąć u boku Zielińskiego. A to sprawi, że bez występu w grze podwójnej nie będzie on mógł zagrać wraz ze Świątek.
Tym samym Hurkacz obecnie walczy z czasem, by wystąpić w stolicy Francji i powalczyć o trzy medale olimpijskie. To oczywiście miało wpływ na to, że wycofał się z turnieju w szwajcarskim Gstaad (więcej TUTAJ).
Jakub Fordon, dziennikarz WP SportoweFakty