W turnieju rangi ATP Challenger w Poznaniu najwyżej rozstawiony został Hiszpan Alberto Ramos, ale odpadł już w pierwszej rundzie. Lepszy od niego okazał się być Maks Kaśnikowski, a relacja z tego spotkania dostępna TUTAJ.
Kolejny dzień zmagań był natomiast słodko-gorzki dla Biało-Czerwonych. Pewny awans zanotował Kamil Majchrzak, ale jego dwaj rodacy Olaf Pieczkowski oraz Daniel Michalski szybko poznali nazwiska swoich pogromców.
Na starcie wtorkowych (18 czerwca) zmagań doszło do sporej niespodzianki. Z turniejem pożegnał się bowiem rozstawiony z "trójką" Oriol Roca Batalla. W rywalizacji z Włochem Enrico Dalla Valle Hiszpan był w stanie ugrać tylko cztery gemy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Aryna Sabalenka wróciła do treningów. Czas na trawę
Dzień ostatecznie był słodko-gorzki dla tenisistów z Hiszpanii, bo los wspomnianego zawodnika podzielił także Nikolas Sanchez Izquierdo. Ten musiał uznać wyższość rozstawionego z "dwójką" Argentyńczyka Camilo Ugo Carabelliego (4:6, 2:6).
We wtorek jednym z największych wydarzeń był występ Pablo Carreno, który odbudowuje się w światowym rankingu ATP. Krok w tym kierunku wykonał w Poznaniu, kiedy to odprawił rozstawionego z "ósemką" Kazacha Dmitrija Popko.
Teraz były 10. tenisista światowego rankingu ATP zmierzy się z Kamilem Majchrzakiem. Tym samym szykuje się prawdziwy spektakl pomiędzy zawodnikami, których kariery nie potoczyły się tak, jakby to sobie wyobrażali.
I runda gry pojedynczej:
Enrico Dalla Valle (Włochy) - Oriol Roca Batalla (Hiszpania, 3) 6:1, 6:3
Nick Hardt (Dominikana) - Iwan Gachow 6:1, 6:4
Camilo Ugo Carabelli (Argentyna, 2) - Nikolas Sanchez Izquierdo (Hiszpania) 6:4, 6:2
Genaro Alberto Olivieri (Hiszpania) - Matthew Dellavedova (Australia, Q) 6:1, 7:5
Witalij Saczko (Ukraina, 5) - Matej Dodig (Chorwacja, Q) 6:4, 6:4
Daniel Dutra da Silva (Brazylia, Q) - James McCabe (Australia, LL) 6:3, 6:2
Pablo Carreno (Hiszpania, WC) - Dmitrij Popko (Kazachstan, 8) 7:6(5), 7:6(4)