Tradycyjnie najwięcej komentarzy wzbudzało planowanie meczów. Podczas minionego Rolanda Garrosa odbyło się 11 sesji nocnych. W żadnej z nich nie został rozegrany pojedynek kobiecy. A przecież największe gwiazdy WTA, na czele z Igą Świątek, są magnesem dla wielu kibiców.
- Cóż, w sesji nocnej mamy jeden mecz - wyjaśniała Amelie Mauresmo, dyrektor turnieju, cytowana przez puntodebreak.com. - Powtórzę to, co mówiłam - do meczów w sesji nocnej potrzebujemy najlepszych i musimy zapewnić też odpowiednią długość trwania spotkania. Dlatego w tym roku zadecydowaliśmy, że nocą będą grać wyłącznie mężczyźni.
- Dla nas liczy się długość meczu. Nie chcemy krótkiego pojedynku, gdy na trybunach jest 15 tys. widzów - kontynuowała. - Kiedy ustalamy plan gier, w pokoju są ludzie z WTA, ATP, supervisor i przedstawiciele stacji telewizyjnych. I nigdy nie spotkałam się z sytuacją, by ktoś nalegał na wyznaczenie kobiecego meczu w sesji nocnej.
W przeciwieństwie do US Open i Australian Open, w sesjach nocnych podczas Rolanda Garrosa wyznaczany jest jeden mecz, który rozpoczyna się o godz. 20:30. Czy w przyszłości organizatorzy to zmienią? - Rozważaliśmy to już dwa lata temu, ale biorąc pod uwagę kulturę, jaką mamy w Paryżu, ludzie nie przyjdą na stadion o godz. 19:00 - tłumaczyła Mauresmo.
- Naszym celem jest też dopilnowanie, by mecze nie rozpoczynały się zbyt późno. W tym roku to nam się nie udało ze względu na pogodę. W sesji, która rozpoczyna się o 20:30, nie chcemy rozgrywać dwóch pojedynków, bo ten drugi kończyłby się bardzo późno - dodała.
Zastrzeżenia generowała również frekwencja na obiekcie. Podczas wielu meczów trybuny świeciły pustkami. - Nie mamy cudownego rozwiązania, jak temu zaradzić. Oczywiście, mamy pomysły, ale są też ograniczenia. Poza meczami na obiekcie jest też wiele innych wydarzeń - stwierdziła Francuzka.
Przypomnijmy, że tytuły w Roland Garros 2024 w grach singlowych zdobyli Iga Świątek i Carlos Alcaraz.
ZOBACZ WIDEO: Zachwyty nad urodą Joanny Jóźwik. "Moje osiągnięcia są sprawą drugorzędną?"