Polska para wróciła do wspólnego grania. Niełatwa przeprawa z Czechami

Materiały prasowe / FPtenis / Na zdjęciu: Piotr Matuszewski i Karol Drzewiecki
Materiały prasowe / FPtenis / Na zdjęciu: Piotr Matuszewski i Karol Drzewiecki

Karol Drzewiecki i Piotr Matuszewski po pięciu miesiącach powrócili do wspólnych startów. Polska para potrzebowała super tie-breaka, aby wygrać pierwszy mecz w ramach zawodów ATP Challenger Tour na kortach ziemnych w Prościejowie.

Na początku 2024 roku Karol Drzewiecki i Piotr Matuszewski odnosili godne uwagi rezultaty. Najpierw zostali triumfatorami challengera w portugalskim Oeiras. Następnie osiągnęli finał zawodów tej rangi na Teneryfie. Po pięciu miesiącach Polacy znów połączyli siły i razem przystąpili do turnieju Unicredit Czech Open.

W Prościejowie Drzewiecki i Matuszewski zagrali w I rundzie z czeskim duetem Dominik Recek i Daniel Siniakov, który otrzymał od organizatorów dziką kartę. Czesi postawili się Biało-Czerwonym, którzy potrzebowali super tie-breaka, aby zwyciężyć ostatecznie 3:6, 6:2, 10-8.

Trzeba przyznać, że obie pary miały sporo szans na to, aby przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Wypracowały bowiem po kilkanaście break pointów. W pierwszym secie to tenisiści gospodarzy postarali się o trzy przełamania, na co Polacy odpowiedzieli tylko jednym breakiem.

ZOBACZ WIDEO: Skrytykowała sesję zdjęciową Agnieszki Radwańskiej. "Dużo wtedy płakałam"

Sytuacja odwróciła się w drugiej odsłonie. Recek i Siniakov zmarnowali kilka break pointów, a skuteczniejsi okazali się Polacy. Drzewiecki i Matuszewski postarali się o przełamania w trzecim i piątym gemie. Odskoczyli na 5:1, a po zmianie stron wykorzystali drugą piłkę setową.

O zwycięstwie w meczu rozstrzygnął zatem super tie-break. W nim nasi reprezentanci zbudowali sobie na początku przewagę kilku punktów. W końcówce Czesi rzucili się do odrabiania strat. Obronili trzy piłki meczowe, lecz przy czwartej spotkanie dobiegło końca.

Drzewiecki i Matuszewski awansowali tym samym do ćwierćfinału challengera w Prościejowie. Ich przeciwnikami na tym etapie będą w czwartek najwyżej rozstawieni Holender Matwe Middelkoop i Austriak Philipp Oswald.

Odnotujmy, że w Prościejowie startował także nasz singlista, Kamil Majchrzak. Piotrkowianin wygrał w dwustopniowych eliminacjach tylko jeden pojedynek. W II rundzie kwalifikacji zatrzymał go Francuz Arthur Gea. Polak nie miał szczęścia i nie załapał się do głównej drabinki jako lucky loser.

Unicredit Czech Open, Prościejów (Czechy)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 120,9 tys. euro
wtorek, 4 czerwca

I runda gry podwójnej:

Karol Drzewiecki (Polska) / Piotr Matuszewski (Polska) - Dominik Recek (Czechy, WC) / Daniel Siniakov (Czechy, WC) 3:6, 6:2, 10-8

Czytaj także:
Rosyjski talent na drodze Sabalenki. Największy sukces w karierze
Jelena Rybakina nie zwalnia tempa. Wyrównała rachunki z Ukrainką

Komentarze (0)