Iga Świątek już trzy razy wygrała wielkoszlemowy Roland Garros i jest na dobrej drodze, aby dołożyć do kolekcji następne trofeum. Polska tenisistka w Paryżu rozprawia się z kolejnymi rywalkami i już jest w półfinale.
Iga Świątek znów to zrobiła! Mistrzyni Wimbledonu rozbita >>
We wtorek liderka światowego rankingu WTA pokonała Marketę Vondrousovą. Nasza rodaczka znowu popisywała się przepięknymi akcjami. Aż dziwne, że na trybunach było wiele wolnych miejsc (więcej przeczytasz TUTAJ).
Na widowni jednak pojawiła się Agnieszka Radwańska. Była tenisistka chciała zobaczyć swoją następczynię w akcji już w poprzednim starciu z Anastazją Potapową, ale wtedy jej się to nie udało, bo się spóźniła (szczegóły TUTAJ).
- Chciałam wejść. Niestety, nie zdążyłam. Chyba nikt się tego nie spodziewał, że można grać mecz krócej niż rozgrzewkę - mówiła w portalu sport.pl.
"Isia" tym razem nie popełniła tego samego błędu. Przyszła wcześniej, usiadła na trybunach i mogła się delektować tenisem w wykonaniu rodaczki.
Iga Świątek znowu błyskawicznie rozprawiła się z rywalką. Mecz z Vondrousovą wygrała 6:0, 6:2. Polska tenisistka w półfinale Roland Garros zagra z Coco Gauff.
ZOBACZ WIDEO: Porównali go do Maradony. Tylko spójrz, co robił z piłką