Działo się w środę na korcie Philippe'a Chatriera. Faworyzowana Iga Świątek stoczyła blisko trzygodzinny bój z Naomi Osaką. W trzecim secie Japonka prowadziła już 5:2, a w dziewiątym gemie miała przy własnym serwisie piłkę meczową. Mimo wydawało się beznadziejnej sytuacji, Polka odwróciła losy pojedynku i zwyciężyła ostatecznie 7:6(1), 1:6, 7:5 (więcej tutaj).
Polscy kibice z pewnością mocno przeżyli ten pojedynek II rundy Rolanda Garrosa 2024. A jak zareagował sztab czterokrotnej mistrzyni wielkoszlemowej? Na profilu paryskiego turnieju na Instagramie pokazano nagranie, które ukazuje, jakie emocje towarzyszyły członkom teamu Świątek po wykorzystaniu przez jej podopieczną meczbola.
Radość oczywiście była ogromna. Najbardziej emocjonalnie zareagowała Daria Abramowicz. Nie jest tajemnicą, że psycholożka jest dla Świątek bardzo ważną osobą. Z tego względu jej mimika i zaciśnięta pięść mówią same za siebie.
ZOBACZ WIDEO: Śmierć zajrzała w oczy Świderskiemu. "Mogliby mnie nie odratować"
Emocjonalnie zareagował również Maciej Ryszczuk, czyli fizjoterapeuta i trener przygotowania fizycznego. On również uniósł z radości rękę do góry, a następnie zacisnął pięść. Wszyscy w sztabie byli pełni podziwu, że nasza tenisistka nie poddała się i znalazła drogę do zwycięstwa.
W swoim stylu zareagował Tomasz Wiktorowski. Trener Świątek to człowiek, który zawsze stara się zachować spokój. Po zakończeniu spotkania przez liderkę rankingu WTA Wiktorowski po prostu wstał ze swojego miejsca w loży trenerskiej i zacisnął pięść.
Czwartek będzie dla Świątek dniem wolnym, dlatego będzie można zregenerować się po tak emocjonującym boju. Kolejną rywalką Polki będzie Chorwatka Jana Fett lub Czeszka Marie Bouzkova.
Czytaj także:
Dobre wieści dla Polek. Zobacz najnowszy ranking
Stagnacja Huberta Hurkacza. Jego kolega złamał kolejną barierę