W sobotnim finale marokańskich zawodów zmierzyły się Peyton Stearns (WTA 81) i Mayar Sherif (WTA 66). Amerykanka dotarła do tego etapu po dwóch niesamowitych powrotach w starciach z Włoszką Lucią Bronzetti (0:5 w III secie ćwierćfinału) i Bułgarką Wiktorią Tomową (1:4 w III secie półfinału). Natomiast Egipcjanka nie straciła żadnego seta, dlatego to ona była faworytką pojedynku o tytuł.
Ale z mistrzostwa w Rabacie cieszyła się Stearns. Reprezentantka USA potrzebowała zaledwie godziny i 12 minut, aby zwyciężyć Sherif 6:2, 6:1. Amerykanka na przestrzeni tego tygodnia pokazała wielki charakter i w nagrodę cieszyła się z pierwszego w karierze trofeum w głównym cyklu.
W premierowej odsłonie Stearns cierpliwie czekała na swoje szanse. Najpierw postarała się o przełamanie na 3:1. Potem dołożyła jeszcze breaka w ósmym gemie. To drugie przełamanie pozwoliło jej zakończyć seta. Sherif nie wypracowała w tej partii żadnego break pointa.
ZOBACZ WIDEO: Śmierć zajrzała w oczy Świderskiemu. "Mogliby mnie nie odratować"
Drugi set rozpoczął się od break pointów dla Egipcjanki, lecz nie udało się jej objąć prowadzenia. Stearns uratowała serwis, a następnie wywalczyła przełamanie. Natychmiast odskoczyła na trzy gemy i czekała na kolejne szanse. Amerykanka dopięła swego i wyszła na 5:1. Wówczas Sherif miała następne dwa break pointy, lecz i one zostały odparte. Po chwili pochodząca z Cincinnati tenisistka wykorzystała pierwszą piłkę meczową.
22-letnia Stearns za triumf w Rabacie otrzymała 250 punktów do rankingu WTA oraz czek na sumę 35,2 tys. dolarów. Dzięki temu przesunie się w światowej klasyfikacji w okolice 62. pozycji. Amerykanka była już we wrześniu 2023 roku 43. rakietą świata, dlatego bardzo chce powrócić do Top 50.
Natomiast 28-letnia Sherif wywalczyła 163 rankingowe punkty oraz kwotę 20,8 tys. dolarów. Egipcjanka nie sięgnęła po drugie trofeum w tourze. W 2022 roku triumfowała na mączce we włoskiej Parmie. Mimo porażki również zaliczy awans w światowym zestawieniu i przesunie się w okolice 53. miejsca. W czerwcu 2023 roku zajmowała już nawet 31. lokatę.
Grand Prix De Son Altesse Royale La Princesse Lalla Meryem, Rabat (Maroko)
WTA 250, kort ziemny, pula nagród 267 tys. dolarów
sobota, 25 maja
finał gry pojedynczej:
Peyton Stearns (USA) - Mayar Sherif (Egipt) 6:2, 6:1
Czytaj także:
Świątek poznała drabinkę Rolanda Garrosa. Rosjanki na drodze Polek
Ciekawe losowanie Huberta Hurkacza. Będzie hit z udziałem Rafaela Nadala