Novak Djoković znów bez strat. Kolejna "trzysetówka" Caspera Ruuda

PAP/EPA / Salvatore de Nolfi / Na zdjęciu: Novak Djoković
PAP/EPA / Salvatore de Nolfi / Na zdjęciu: Novak Djoković

Novak Djoković bez straty partii pokonał Tallona Griekspoora i awansował do półfinału rozgrywanego na kortach ziemnych turnieju ATP 250 w Genewie. Z kolei Casper Ruud ma za sobą kolejny trzysetowy mecz, tym razem z Sebastianem Baezem.

Zanim Tallon Griekspoor przystąpił do ćwierćfinału turnieju ATP w Genewie przeciw Novakowi Djokoviciowi, musiał dokończyć przerwany w środę z powodu opadów deszczu mecz II rundy z Denisem Shapovalovem. Oznaczony numerem szóstym Holender pokonał Kanadyjczyka, posiadacza dzikiej karty, 6:7(7), 7:6(4), 6:3 i po kilkudziesięciu minutach odpoczynku ponownie wyszedł na kort, tym razem by zmierzyć się z najwyżej rozstawionym Serbem.

W pojedynku z Djokoviciem Griekspoor już nie sprawił niespodzianki. Na nawiązanie wyrównanej walki Holendra było stać jedynie w pierwszym secie, w którym jednak przy prowadzeniu 5:4 nie wykorzystał czterech setboli, po czym przegrał tę partię 5:7. Druga partia była jednostronna - wygrana przez Serba 6:1.

- To dla mnie wartościowe zwycięstwo. Przez większość pierwszego seta on był lepszym tenisistą i mecz mógłby się potoczyć w zupełnie innym kierunku, gdyby wygrał tę partię. Ale od tego momentu zacząłem prezentować naprawdę solidny tenis, a on pomógł mi swoimi błędami - mówił, cytowany przez atptour.com, Djoković, który w ciągu 77 minut gry zapisał na swoim koncie cztery asy, cztery przełamania i dziewięć zagrań kończących.

W półfinale debiutujący w Gonet Geneva Open i grający w tym turnieju z dziką kartą Serb zmierzy się z Tomasem Machacem. W ich jedynym dotychczasowym meczu, w zeszłym sezonie w Dubaju, pokonał Czecha po decydującym tie breaku. 23-letni Machac w czwartek wygrał 6:3, 7:6(2) z Alexem Michelsenem.

Kolejny trzysetowy pojedynek ma za sobą Casper Ruud. Po tym, jak w środę po spotkaniu na pełnym dystansie partii wyeliminował Sebastiana Ofnera, w czwartek w takich samych okolicznościach okazał się lepszy od Sebastiana Baeza, turniejowej "piątki".

Rozstawiony z numerem drugim Ruud, triumfator Gonet Geneva Open z sezonów 2021-22, w półfinale zagra z Flavio Cobollim. Włoch zaserwował jednego asa, wykorzystał trzy z pięciu break pointów i pokonał 6:4, 6:4 Aleksandra Szewczenkę.

Gonet Geneva Open, Genewa (Szwajcaria)
ATP 250, kort ziemny, pula nagród 579,3 tys. euro
czwartek, 23 maja

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Novak Djoković (Serbia, 1/WC) - Tallon Griekspoor (Holandia, 6) 7:5, 6:1
Casper Ruud (Norwegia, 2) - Sebastian Baez (Argentyna, 5) 6:3, 3:6, 6:4
Tomas Machac (Czechy) - Alex Michelsen (USA) 6:3, 7:6(2)
Flavio Cobolli (Włochy) - Aleksander Szewczenko (Kazachstan) 6:4, 6:4

II runda gry pojedynczej: 

Tallon Griekspoor (Holandia, 6) - Denis Shapovalov (Kanada, WC) 6:7(7), 7:6(4), 6:3

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Siadło idealnie! Bramkarz nic nie mógł zrobić

Komentarze (2)
avatar
dj.seba
24.05.2024
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Bo Novak juz cienki zrobil i w mniejszych turniejach moze cos tam jeszcze ugra 
avatar
Hoe Eye
23.05.2024
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Brawo. No1e. Geniusz tenisa.