Hubert Hurkacz w poprzednim tygodniu rywalizował na kortach w Madrycie. Zaprezentował się z dobrej strony, docierając do czwartej rundy. W sobotę Polak rozpoczął z kolei walkę w turnieju ATP 1000 w Rzymie. Już w meczu otwarcia trafił na legendę kortów ziemnych.
Mowa o Rafaelu Nadalu, czyli 14-krotnym triumfatorze wielkoszlemowego Rolanda Garrosa i 10-krotnym zwycięzcy zmagań w Rzymie. Hiszpan w kwietniu powrócił do rywalizacji po kolejnych problemach zdrowotnych. Było to pierwsze w historii spotkanie tej dwójki. Choć były lider rankingu ATP nie był w najwyższej dyspozycji, starcie to zapowiadało się niezwykle emocjonująco.
Już pierwszy gem tego starcia dostarczył ogromnej dawki świetnej gry z obu stron siatki. Dość stwierdzić, że panowie rozegrali aż 22 punkty i to przy podaniu Hurkacza. Ostatecznie Polak zdołał utrzymać serwis, broniąc po drodze pięciu break pointów. Po chwili obronionym podaniem odpowiedział Hiszpan, choć jemu też nie przyszło to łatwo.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 43-letnia legenda błyszczała na gali w Nowym Jorku
W trzecim gemie wszystko wróciło do normy, jeżeli chodzi o grę naszego tenisisty przy własnym podaniu. Dodatkowo 27-latek po obronionym serwisie bez straty punktu zapisał pierwsze przełamanie na swoim koncie. Po chwili Polak odskoczył już na 4:1, a doświadczony rywal nie potrafił nawiązać z nim wyrównanej walki.
Dowodem był szósty gem, w którym Hurkacz popisał się drugim przełamaniem z rzędu. Po chwili serwował na pewne zwycięstwo w tej odsłonie. Choć Nadal zdołał wypracować dwa break pointy, prowadzący wybronił się znakomitym serwisem. Polak wygrał tym samym 6:1 i objął prowadzenie w meczu.
Otwarcie drugiej partii przyniosło emocje w gemie serwisowym 10-krotnego triumfatora zmagań w Rzymie. Hiszpan zdołał utrzymać podanie, ale rywal od początku narzucił mocne tempo. Świadczyła o tym świetna postawa Polaka przy własnym podaniu i przełamanie w trzecim gemie, dające mu po chwili prowadzenie 3:1.
W kolejnych gemach obaj panowie popisywali się szybko bronionymi serwisami. Polak wszedł na najwyższy poziom w tym elemencie. Dość stwierdzić, że pierwszy punkt przy własnym podaniu stracił dopiero w ósmym gemie.
W trzeciej rundzie zmagań w Rzymie rywalem Hurkacza będzie grający z numerem 25. Argentyńczyk Tomas Martin Etcheverry. Mecz ten odbędzie się w poniedziałek 13 maja.
Internazionali BNL d'Italia, Rzym (Włochy)
ATP Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 7,877 mln euro
sobota, 11 maja
II runda gry pojedynczej:
Hubert Hurkacz (Polska, 7) - Rafael Nadal (Hiszpania) 6:1, 6:3
Program i wyniki turnieju mężczyzn
Zobacz również:
Rozpoczęli walkę o obronę tytułu. Z problemami
Po meczu Świątek eksperci piszą tylko o jednym