Magda Linette ma za sobą intensywny początek rywalizacji na kortach ziemnych. Najlepszy wynik zanotowała jak do tej pory w turnieju WTA 250 w Rouen, meldując się w półfinale. Udział w prestiżowych zmaganiach w Madrycie zakończyła co prawda na drugiej rundzie, jednak mogła być zadowolona z tego występu. Postawiła się bowiem Arynie Sabalence, ulegając jej dopiero po trzysetowej walce.
Teraz Polka znalazła się w drabince turnieju WTA 1000 w Rzymie. W meczu otwarcia zmierzyła się z Chinką Lin Zhu. Aktualna dyspozycja obu zawodniczek pozwalała stawiać w roli faworytki naszą tenisistkę. Oba poprzednie spotkania padły jednak łupem rywalki.
Panie rozpoczęły spotkanie od pewnie utrzymanych podań. Pierwsze szanse na przełamanie pojawiły się w czwartym gemie przy serwisie Chinki. Nasza tenisistka miała aż cztery break pointy, jednak rywalka po emocjonującej walce zdołała się wybronić. Przewaga Polki na korcie była jednak zauważalna.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: To nie jest fake. Szalona parada bramkarza
Na potwierdzenie wyższości 32-latki nad Zhu nie trzeba było długo czekać. Linette w ósmym gemie wykorzystała problemy serwującej rywalki, wykorzystała drugiego break pointa i zanotowała przełamanie. Był to decydujący moment tego seta. Już po chwili Polka popisała się bowiem pewnie wygranym gemem serwisowym i już przy pierwszej okazji zamknęła partię wynikiem 6:3.
Otwarcie drugiej partii przyniosło całkowity popis naszej tenisistki. Linette już w pierwszym gemie zanotowała szybkie przełamanie. Po utrzymanym później serwisie powtórzyła to osiągnięcie, by po chwili odskoczyć już na 4:0. Polka prezentowała znakomitą grę i nie dała Zhu cienia nadziei, że zdoła odwrócić losy tego meczu.
Choć w piątym gemie Chinka przełamała serię przegranych gemów, nie zdołała nawiązać walki z prowadzącą 32-latką. Kolejne odsłony padały łupem serwujących, co przełożyło się na końcowy triumf Linette. Polka wykorzystała pierwszą piłkę meczową w ósmym gemie, wygrała 6:3, 6:2 po bardzo dobrym i solidnym pojedynku.
W drugiej rundzie Linette zmierzy się z grającą z numerem 24. Wiktorią Azarenką. Prezentowana przez Polkę dyspozycja pozwala mieć nadzieję, że uda jej się pokonać doświadczoną Białorusinkę. Podobnie jak podczas ubiegłorocznej rywalizacji w Miami.
Internazionali BNL d'Italia, Rzym (Włochy)
WTA 1000, kort ziemny, pula nagród 4,791 mln euro
środa, 8 maja
I runda gry pojedynczej:
Magda Linette (Polska) - Lin Zhu (Chiny) 6:3, 6:2
Program i wyniki turnieju kobiet
Zobacz także:
Oto pierwsza rywalka Świątek w Rzymie. Grała w kwalifikacjach
Udany początek polskiej "dwójki" w Chinach