Dramat Andy'ego Murraya. Brytyjczyk znów poważnie kontuzjowany

Getty Images /  Frey/TPN / Na zdjęciu: Andy Murray
Getty Images / Frey/TPN / Na zdjęciu: Andy Murray

Andy Murray po raz kolejny w swojej karierze ma poważne problemy zdrowotne. Brytyjczyk poinformował, że doznał urazu stawu skokowego i czeka go długa przerwa w grze.

W tym artykule dowiesz się o:

Kontuzja Andy'ego Murraya jest następstwem wydarzenia, jakie miało miejsce podczas niedzielnego meczu III rundy turnieju ATP Masters 1000 w Miami przeciw Tomasowi Machacowi. Wówczas w trzecim secie Brytyjczyk miał groźnie wyglądający upadek i musiał skorzystać z pomocy medycznej z powodu problemów ze stawem skokowym. Wrócił do gry i dokończył pojedynek, który ostatecznie przegrał 7:5, 5:7, 6:7(5), lecz okupił to dużym uszczerbkiem na zdrowiu.

"Pod koniec mojego meczu w Miami doznałem całkowitego zerwania więzadła skokowo-strzałkowego przedniego i częściowego strzałkowo-piętowego. Po powrocie do domu spotkam się ze specjalistą, by ustalić dalsze kroki" - napisał na Instagramie.

"To oczywiste, że jest to trudna sytuacja i będę pauzował przez dłuższy czas. Ale wrócę z jednym biodrem i bez więzadeł w kostce, kiedy nadejdzie odpowiedni czas" - dodał humorystycznie.

Murray oczywiście nawiązał do swojej poprzedniej kontuzji, biodra, której doznał w 2017 roku. Brytyjczyk ogłosił wtedy nawet zakończenie kariery, ale przeszedł skomplikowane operacje i po kilkunastu miesiącach wrócił do gry.

Nie wiadomo, jak kontuzja wpłynie na dalsze plany 36-latka z Dunblane. Przypomnijmy, że kilka tygodni temu trzykrotny mistrz wielkoszlemowy, dwukrotny złoty medalista olimpijski i były lider rankingu ogłosił, że nadchodzące lato będzie dla niego ostatnie w roli zawodowego tenisisty.

Głośne rozstanie po 6 latach. Zaskakująca decyzja Djokovicia

ZOBACZ WIDEO: Zieliński chwali Zalewskiego po meczu z Estonią. "To świetny piłkarz, zagrał kapitalne spotkanie"

Komentarze (1)
avatar
zbihaj
29.03.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja go podziwiam. To facet z jajami jak arbuzy i kocha tenis jak nikt. Dawno mógłby zostawić korty bo kasy ma jak lodu a ciągle gra. Gra i cierpi. Brawo Andy!!!