Aryna Sabalenka zakończyła sezon 2024 jako numer jeden wśród tenisistek, zdobywając dwa tytuły Wielkiego Szlema. Jak podaje Polska Agencja Prasowa (PAP), Białorusinka nie ukrywa, że chce odnosić sukcesy na korcie jak w przeszłości triumfatorka 23 turniejów wielkoszlemowych Serena Williams i... całkiem niedawno Iga Świątek.
26-letnia Sabalenka w tym roku triumfowała w Wielkim Szlemie podczas turniejów w Melbourne i Nowym Jorku, co pozwoliło jej zdystansować Świątek w rankingu WTA.
Eksperci zauważają, że Białorusinka poprawiła swoje zachowanie na korcie, co przyczyniło się do jej sukcesów. - Zawsze chciałam dominować w tourze jak Serena albo chociaż tak, jak ostatnio Iga (Polka w swojej dotychczasowej karierze była liderką rankingu WTA przez 125 tygodni - przyp. red.) - przyznała Sabalenka, cytowana przez PAP.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nietypowe wyzwanie Włodarczyk w Katarze
Dzięki współpracy z psychologiem i trenerem biomechaniki, tenisistka z Mińska poprawiła swoje umiejętności techniczne. Jej postępy widoczne są na różnych nawierzchniach, co potwierdzają półfinały Rolanda Garrosa i Wimbledonu.
Trener Białorusinki Anton Dubrow przyznaje, że utrzymanie pozycji liderki przez cały sezon 2025 będzie trudne, ale Sabalenka jest bardziej dojrzała i świadoma wymagań gry na najwyższym poziomie. Wie, że podczas meczów musi być konsekwentna i skoncentrowana na swojej grze.
- Jestem przekonany, że Aryna teraz znacznie lepiej odnajdzie się w tej sytuacji niż choćby ponad roku temu, gdy po raz pierwszy była "jedynką" (we wrześniu 2023 - przyp. red.) - zapowiedział Dubrow.
Czołowe tenisistki świata, w tym Sabalenka i Świątek, rozpoczną sezon 2025 w Australii, gdzie w Melbourne odbędzie się pierwszy z czterech turniejów wielkoszlemowych w roku - Australian Open 2025 (w dniach 12-26 stycznia).