Sebastian Korda jest drugim przeciwnikiem Huberta Hurkacza w turnieju na kortach twardych w Miami. Polak miał za sobą zwycięstwo w trzysetowym meczu z Aleksandrem Szewczenką i wyeliminowanie reprezentanta Kazachstanu już pozwoliło poprawić wynik z Indian Wells, gdzie Polak nie poradził sobie z ani jednym przeciwnikiem.
O zwycięstwie Huberta Hurkacza w pierwszym secie zdecydowała najmniejsza możliwa przewaga dwóch punktów w tie-breaku. Wcześniej obu tenisistom nie udało się odebrać serwisu przeciwnikowi, więc naturalne było zakończenie partii tie-breakiem.
W ósmym gemie, przy stanie 15-15 doszło do jednej z najlepszych akcji pierwszego seta. Za serwowanie odpowiadał Sebastian Korda, a po returnie Huberta Hurkacza rozpoczęła się długa wymiana. Obaj zawodnicy próbowali w niej zarówno krótkich, jak i głębokich zagrań.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Sebastian Korda nie wytrzymał napięcia, i próbował przerwać spokojne przebijanie piłki, ponad taśmą ruchem do siatki. Hubert Hurkacz poradził sobie z tym i sprytnie uderzył w przeciwnym kierunku niż bieg Amerykanina. Zakończenie akcji przez rozstawionego z numerem ósmym tenisistę mogło się podobać.
Zobacz efektowną akcję Huberta Hurkacza:
Czytaj także: Tego Australian Open nie zapomni! Najpierw tytuł z Polakiem, teraz kolejny triumf
Czytaj także: Forbes ujawnił zarobki tenisistów. Iga Świątek w czołówce zestawienia