W 2023 roku przed początkiem zmagań w Indian Wells czołowi tenisiści świata wzięli udział w pokazowym turnieju Tie Break Tens Eisenhower Cup. Do rywalizacji przystąpiło osiem mikstów, a mecze odbywały się w formie super tie-breaków do 10 wygranych punktów.
Jedną z par stworzyli Polacy, a mianowicie Iga Świątek i Hubert Hurkacz. Duet ten dotarł do finału, w którym zmierzył się Aryną Sabalenką i Taylorem Fritzem. Białorusko-amerykańska para zwyciężyła 10-8.
W tym sezonie odbędzie się kolejna edycja turnieju, w którym zwycięzcy zainkasują 200 tysięcy dolarów, które zostaną przeznaczone na wsparcie lokalnych organizacji charytatywnych. Do tego dojdzie również pozostały dochód ze strony organizatorów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie robiła tego od ponad dwóch lat. W końcu się przełamała!
Organizatorzy potwierdzili już wszystkie pary, które wezmą udział w wydarzeniu. Najważniejszą informacją jest to, że ponownie zobaczymy w akcji duet Świątek-Hurkacz. Tytułu bronić będą Sabalenka i Fritz, którzy ponownie połączyli siły.
Oprócz nich zobaczymy również Duńczyków Karolinę Woźniacką i Holgera Rune, dwie pary amerykańskie, a mianowicie Jessikę Pegulę i Tommy'ego Paula oraz Emmę Navarro i Bena Sheltona. Do tego wspólnie wystąpią także Kazaszka Jelena Rybakina i Rosjanin Andriej Rublow, Chinka Qinwen Zheng i Amerykanin Ben Shelton, a ponadto Hiszpankę Paulę Badosę i Greka Stefanosa Tsitsipasa, którzy od dłuższego czasu są w związku.
Wydarzenie zostało zaplanowane na wtorek, 5 marca. Problemem dla polskich kibiców będzie godzina startu, bowiem w naszym kraju będzie to 4:00.
Przeczytaj także:
Kolejna sensacja. Świątek poznała rywalkę