Chinka Qinwen Zheng nie sprawiła Idze Świątek większych problemów w meczu ćwierćfinałowym Dubai Duty Free Tennis Championships (z pulą nagród 3,211 mln dolarów). Polka wygrała w dwóch setach (6:3, 6:2 - więcej TUTAJ).
Po zwycięskim dla siebie pojedynku na korcie centralnym w Dubaju, 22-letnia Świątek była zadowolona. - Z nią (Zheng - przyp. red.) zawsze jest intensywnie i ciężko, więc jestem z siebie dumna, że byłam dzisiaj naprawdę skoncentrowana. Po prostu cały czas wywierałam presję na rywalce - oceniła liderka rankingu WTA, cytowana przez tennis365.com.
Tenisistka z Raszyna podkreśliła, że na turnieju w Zjednoczonych Emiratach Arabskich czuje się bardzo dobrze i odpowiada jej nawierzchnia kortu.
Świątek wypowiedziała się też na temat swoich szans na końcowy triumf w imprezie rangi WTA 1000 w Dubaju. Padły przy tym zaskakujące słowa.
- Szczerze mówiąc, nie myślę o zdobyciu tytułu, ponieważ staram się robić wszystko krok po kroku. Wszystkie zawodniczki biorące udział w turnieju są wspaniałe, każda z nas może wygrać. Staram się po prostu zachować pokorę i skupiać się tylko na następnym kroku. Jeśli jakimś cudem wygram ten turniej, będzie to wyłącznie efekt tego. Nie ma teraz sensu nadmiernie analizować! - podsumowała Polka.
Zobacz:
Imponujące. Taką przewagę ma już Świątek nad Sabalenką
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie robiła tego od ponad dwóch lat. W końcu się przełamała!