Zarówno Hubert Hurkacz i Jakub Mensik pierwsze swoje spotkania podczas tegorocznej edycji Australian Open zwyciężyli bez straty partii. Polak pokonał reprezentanta gospodarzy - Omara Jasikę, natomiast Czech wyeliminował wracającego do touru po pół roku Denisa Shapovalova.
Mensik jednak wcześniej musiał przebrnąć przez kwalifikacje do głównego turnieju. Tam odprawił kolejno Brandona Nakashimę, Federico Gaio i Harolda Mayota. Jedynie ten drugi zdołał urwać Czechowi seta.
Mensik to zaledwie 18-letni tenisista z wielkim potencjałem. Próbkę swoich możliwości na najwyższym poziomie pokazał już w zeszłym sezonie. Podczas wielkoszlemowego US Open dotarł do III fazy, gdzie uległ dopiero Taylorowi Fritzowi, zdobywając zaledwie trzy gemy.
ZOBACZ WIDEO: Jest w dziewiątym miesiącu ciąży. Zobacz, skąd "wrzuciła" nagranie
Z Melbourne również Czech ma dobre wspomnienia, jednak mowa tutaj o rozgrywkach juniorskich. W 2022 roku wystąpił w finale Australian Open, przegrywając jednak z Bruno Kuzuharą, po niezwykle zaciętym boju.
Stylowo Mensik bazuje na mocnym serwisie i poruszaniu się na korcie, dzięki czemu można go porównać do Hurkacza. Czech posiada też jednak w swoim arsenale skuteczny forhend, którym potrafi spychać swoich rywali do defensywy i przejmować inicjatywę nad wydarzeniami na korcie.
Przed spotkaniem Mensik podchodzi do Hurkacza z respektem, ale jest też bardzo zmotywowany, by uniknąć powtórki z Nowego Jorku i wspominanego pojedynku z Fritzem.
- Hurkacz to świetny tenisista, który ma znakomity serwis i podobny styl gry jak ja. Będę musiał walczyć, bo każdego można pokonać. Mogę sprawić mu kłopoty i wiem, że będę miał to szanse. Postaram się dobrze przygotować - powiedział Czech w rozmowie z idnes.com.
Potyczka Hurkacza z Mensikiem zaplanowana jest na czwartek. Będzie to ostatni - czwarty - mecz na KIA Arena od godziny 1:00 naszego czasu. Jego triumfator w III rundzie australijskiego Wielkiego Szlema zmierzy się z lepszym z pary Ugo Humbert/Zhizhen Zhang.
Czytaj także:
Wielkie osiągnięcie Magdaleny Fręch! Francuzka odprawiona
Życiowy sukces Fręch w Australian Open. "Byłam trochę wystraszona"