Niesamowity spektakl z udziałem Rafaela Nadala. Hiszpan nie wykorzystał meczboli

PAP/EPA / Jono Searle / Na zdjęciu: Rafael Nadal
PAP/EPA / Jono Searle / Na zdjęciu: Rafael Nadal

Rafael Nadal i Jordan Thompson stworzyli niesamowity spektakl w ćwierćfinale rozgrywanego na kortach twardych turnieju ATP 250 w Brisbane. Po 3,5-godzinnej rywalizacji doszło do niespodzianki. Australijczyk obronił trzy meczbole i pokonał Hiszpana.

W dwóch pierwszych w turnieju ATP w Brisbane Rafael Nadal zachwycił. Trzeci okazał się dla niego wymagającym testem. W piątkowym ćwierćfinale Hiszpan, posiadacz dzikiej karty, zmierzył się z Jordanem Thompsonem. Tenisiści stworzyli niesamowity spektakl, który zakończył się niespodzianką. Majorkanin nie wykorzystał trzech meczboli i przegrał 7:5, 6:7(6), 3:6.

Nadal, który w Brisbane wracał po rocznej przerwie spowodowanej kontuzją mięśnia biodrowo-lędźwiowego, od początku nie miał łatwo. W pierwszym secie przegrywał 3:4 z przełamaniem, ale zdołał odwrócić losy tej partii. Z kolei w drugiej odsłonie Hiszpan zmarnował trzy piłki meczowe i po nieprawdopodobnej bitwie przegrał w tie breaku (6-8).

W trzeciej partii Nadal obniżył poziom. Przede wszystkim zaczął mniej skutecznie serwować, co Thompson wykorzystał, zdobył przełamanie i wyszedł na prowadzenie 4:1. Wówczas Hiszpan poprosił o przerwę medyczną poza kortem. Po powrocie do gry nie był w stanie odrobić strat. Odważnie grający Australijczyk nie wystraszył się szansy. Zdobył dwa brakujące mu do triumfu i mógł się cieszyć z jednego największych sukcesów w karierze.

Pojedynek trwał trzy godziny i 25 minut, a dobiegł końca tuż przed północą lokalnego czasu. Thompson zaserwował osiem asów, dwukrotnie został przełamany, wykorzystał dwa z trzech break pointów, posłał 44 zagrania kończące i popełnił 14 niewymuszonych błędów. Nadal natomiast zanotował siedem asów, 32 uderzenia wygrywające oraz 14 pomyłek własnych.

Kolejnym rywalem 29-latka z Sydney będzie Grigor Dimitrow. Oznaczony numerem drugim Bułgar w piątek ani razu nie dał się przełamać, sam wywalczył trzy breaki i pokonał 6:1, 6:4 innego reprezentanta gospodarzy, grającego z dziką kartą Rinky'ego Hijikatę.

Drugą parę półfinałową utworzyli Holger Rune i Roman Safiullin. Najwyżej rozstawiony Duńczyk wygrał 6:2, 7:6(6) z kwalifikantem Jamesem Duckworthem, a tenisista z Podolska również bez straty seta okazał się lepszy od Matteo Arnaldiego.

Brisbane International, Brisbane (Australia)
ATP 250, kort twardy, pula nagród 661,5 tys. dolarów
piątek, 5 stycznia

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Holger Rune (Dania, 1) - James Duckworth (Australia, Q) 6:2, 7:6(6)
Grigor Dimitrow (Bułgaria, 2) - Rinky Hijikata (Australia, WC) 6:1, 6:4
Roman Safiullin - Matteo Arnaldi (Włochy) 7:6(4), 6:2
Jordan Thompson (Australia) - Rafael Nadal (Hiszpania, WC) 5:7, 7:6(6), 6:3

Znamy komplet półfinalistów United Cup

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie mogła sobie tego odmówić. Miss Euro zrobiła show na plaży

Komentarze (0)