Wielki hit w WTA Finals. Sprawdź program czwartku

Getty Images / Artur Widak/NurPhoto / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka
Getty Images / Artur Widak/NurPhoto / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka

W czwartek zapadną kolejne rozstrzygnięcia w fazie grupowej zawodów WTA Finals 2023. O miejsce w półfinale powalczą w bezpośrednim starciu Aryna Sabalenka i Jelena Rybakina.

W grupie A turnieju singla została tak naprawdę tylko jedna niewiadoma. Po dwóch meczach pierwsze miejsce zapewniła już sobie Amerykanka Jessica Pegula. Natomiast o drugą lokatę powalczą Białorusinka Aryna Sabalenka i Kazaszka Jelena Rybakina, które mają na koncie po jednej wygranej i jednej porażce.

To właśnie pojedynek Sabalenki z Rybakiną będzie wydarzeniem piątego dnia turnieju w Cancun. Białorusinka wygrała cztery z sześciu meczów z Kazaszką w tourze. W sezonie 2023 tenisistka z Mińska była lepsza w finale Australian Open, ale potem doznała porażek w finale BNP Paribas Open w Indian Wells oraz w ćwierćfinale imprezy w Pekinie.

- Jestem przekonana, że znów będzie to bardzo trudny mecz. Uważam, że obie będziemy walczyć. Zobaczymy, jak to się potoczy - stwierdziła Rybakina. A Sabalenka zapowiedziała, że zareaguje na wtorkową porażkę z Pegulą. - Postaram się przeanalizować, co się wydarzyło. Muszę jak najszybciej wyciągnąć wnioski z tej lekcji - wyznała na konferencji prasowej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: na instagramie obserwują ją tysiące. Tak trenuje dziennikarka Polsatu

Czwartkowe mecze singla rozpoczną się o godz. 23:00 czasu polskiego. Zanim Rybakina i Sabalenka wyjdą na kort, wystąpią na nim Jessica Pegula i Maria Sakkari. Amerykanka ma już pewne miejsce w grupie A, ale może awansować do fazy pucharowej z kompletem zwycięstw. Greczynka będzie chciała honorowo pożegnać się z Meksykiem i wygrać mecz.

Pegula i Sakkari mają bogatą historię spotkań w głównym cyklu. W ubiegłym roku zmierzyły się w WTA Finals (rozgrywanym w Fort Worth) i wówczas po dwóch tie-breakach górą była tenisistka z Aten. W sezonie 2023 pochodząca z Buffalo zawodniczka była lepsza w Dosze i Tokio, ale doznała porażki w Waszyngtonie. Greczynka ma z Amerykanką bilans 5-4.

Na czwartek zaplanowano również trzy mecze turnieju debla. O godz. 18:30 zaprezentują się Shuko Aoyama i Ena Shibahara oraz Nicole Melichar-Martinez i Ellen Perez. Japonki celują w drugie zwycięstwo w grupie B, natomiast Amerykanka i Australijka chcą wygrać pierwszy mecz w Cancun. Po zakończeniu tego spotkania zagrają Storm Hunter i Elise Mertens oraz Desirae Krawczyk i Demi Schuurs. Australijka i Belgijka staną przed szansą wygrania grupy z kompletem zwycięstw. Natomiast Amerykanka i Holenderka będą liczyć na pozostanie w grze o półfinał.

Po zakończeniu meczów singla na sam koniec dnia odbędzie się jeszcze mecz debla z grupy A. Najwyżej rozstawiona para Coco Gauff i Jessica Pegula będzie chciała zapomnieć o dwóch porażkach i pokonać duet Laura Siegemund i Wiera Zwonariowa. Niemka i Rosjanka będą musiały wygrać to spotkanie oraz liczyć na to, że w piątek para Gabriela Dabrowski i Erin Routliffe (która jest już pewna półfinału) zatrzyma duet Barbora Krejcikova i Katerina Siniakova.

Transmisje z WTA Finals 2023 można oglądać w Canal+ Sport oraz serwisie internetowym Canal Plus Online. Relacje z wydarzeń w Cancun na portalu WP SportoweFakty.

Plan gier 5. dnia WTA Finals 2023 (czwartek, 2 listopada):

od godz. 18:30 czasu polskiego
Shuko Aoyama (Japonia, 3) / Ena Shibahara (Japonia, 3) - Nicole Melichar-Martinez (USA, 8) / Ellen Perez (Australia, 8)

po godz. 20:30 czasu polskiego
Storm Hunter (Australia, 2) / Elise Mertens (Belgia, 2) - Desirae Krawczyk (USA, 5) / Demi Schuurs (Holandia, 5)

po godz. 23:00 czasu polskiego
Jessica Pegula (USA, 5) - Maria Sakkari (Grecja, 8)

po godz. 24:00 czasu polskiego
Aryna Sabalenka (1) - Jelena Rybakina (Kazachstan, 4)

następnie
Coco Gauff (USA, 1) / Jessica Pegula (USA, 1) - Laura Siegemund (Niemcy, 6) / Wiera Zwonariowa (6)

Wyniki i tabele WTA Finals 2023

Czytaj także:
Hubert Hurkacz zagra o ćwierćfinał. O której godzinie mecz Polaka?
Ważne wyniki dla Huberta Hurkacza. Zagrali główni rywale Polaka

Komentarze (0)