W II rundzie turnieju ATP Masters 1000 w Paryżu Hubert Hurkacz zmierzył się z Roberto Bautistą. W przeszłości Hiszpan dawał mu się we znaki i wygrał trzy z czterech pojedynków z Polakiem. W środę to jednak wrocławianin okazał się lepszy, zwyciężając 6:3, 6:2.
Hurkacz od początku meczu był bardzo dysponowany. Polak poruszał się po korcie z energią, fantastycznie serwował, znakomicie rozgrywał wymiany i świetnie radził sobie z returnem.
Już w czwartym gemie Hurkacz wywarł presję na przeciwniku i zdobył przełamanie do zera. Po chwili podwyższył prowadzenie na 4:1, po czym pewnie zakończył pierwszego seta.
Druga partia była teatrem jednego aktora. Hurkacz serwował kolejne asy, zachwycał jakością i precyzją serwisu, uderzeń z głębi kortu oraz returnu. Dwukrotnie przełamał Bautistę i wyszedł na 5:2. W ostatnim gemie także nie pozostawił rywalowi złudzeń i łatwo wypracował trzy meczbole. Wykorzystał już pierwszego, posyłając kończący forhend.
Pojedynek trwał zaledwie 56 minut. W tym czasie Hurkacz zaserwował 19 asów, przy własnym podaniu zdobył 38 z 51 rozegranych punktów, ani razu nie został przełamany, miał trzy break pointy i wszystkie wykorzystał, zagrał 33 uderzenia kończące i popełnił zaledwie cztery niewymuszone błędy.
Dzięki temu Hurkacz zdobył kolejne cenne punkty w walce o kwalifikację do ATP Finals. Polak umocnił się na dziewiątym miejscu w rankingu Race i zmniejszył stratę do ósmego Holgera Rune do 135 "oczek".
W III rundzie, w czwartek, rozstawiony z numerem 11. Hurkacz zmierzy się z oznaczonym "ósemką" Casperem Ruudem bądź z Francisco Cerundolo.
Rolex Paris Masters, Paryż (Francja)
ATP Masters 1000, kort twardy w hali, pula nagród 5,779 mln euro
środa, 1 listopada
II runda gry pojedynczej:
Hubert Hurkacz (Polska, 11) - Roberto Bautista (Hiszpania) 6:3, 6:2
Novak Djoković wraca do gry. Serb chce spuentować "fantastyczny rok"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: na instagramie obserwują ją tysiące. Tak trenuje dziennikarka Polsatu