Wciąż matematyczne szanse na awans do turnieju ATP Finals ma Hubert Hurkacz. Z tego powodu przystąpił do rywalizacji w imprezie ATP 1000 w Szanghaju. W nim ograł już Thanasiego Kokkinakisa, Yu Hsiou Hsu oraz Zhizhena Zhanga. Dzięki temu stanął przed szansą awansu do półfinału.
Musiał pokonać jedynie Węgra Fabiana Marozsana, który miał już na rozkładzie dwóch rozstawionych tenisistów. Było to ich pierwsze bezpośrednie starcie, a o końcowym rezultacie musiał zdecydować trzeci set.
Mimo trzech partii, pojedynek potrwał godzinę i 44 minuty. Premierowa odsłona padła łupem Marozsana, z kolei w dwóch kolejnych górą był Hurkacz. Zwyciężył on 4:6, 6:1, 6:3 i zameldował się w półfinale turnieju w Chinach.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kamera skupiła się na kibicach. Ależ wczuli się w role!
Teraz musi czekać, by poznać kolejnego przeciwnika. Będzie nim jego deblowy kolega z Szanghaju Amerykanin Ben Shelton lub jego rodak Sebastian Korda. Ich pojedynek odbędzie się jeszcze w czwartek (12 październik).
Z kolei półfinałowe spotkanie zaplanowano na sobotę (14 październik). Bez względu na rywala na papierze faworytem będzie Hurkacz, który jest wyżej sklasyfikowany w światowym rankingu ATP od obu tenisistów.
Transmisja telewizyjna z kolejnego meczu naszego tenisisty na Polsacie Sport. Z kolei darmowa relacja tekstowa na WP SportoweFakty.
Przeczytaj także:
Hubert Hurkacz napisał na kamerze dwa słowa. Zagadka rozwiązana
Czy Hubert Hurkacz wygra turniej w Szanghaju? 
