Choć Andy Murray najlepsze lata ma za sobą, jego występy wciąż przyciągają uwagę. W tym tygodniu zdecydował się na start w turnieju ATP w Zhuhai, gdzie jednak odpadł już w II rundzie. W sobotę rozstawiony z numerem siódmym Brytyjczyk przegrał 4:6, 6:3, 6:2 z Asłanem Karacewem.
Mecz trwał prawie trzy godziny, a wraz z rozwojem wydarzeń coraz większą przewagę zyskiwał Karacew. Tenisista z Władykaukazu podniósł się po przegranym pierwszym secie, drugiego wygrał 6:3, a w trzecim błyskawicznie wyszedł na prowadzenie 4:0, by zwyciężyć 6:2.
W ćwierćfinale rywalem Karacewa będzie kolejny Brytyjczyk, Cameron Norrie. Drugi najwyżej rozstawiony uczestnik turnieju ani razu nie został przełamany, uzyskał cztery breaki, przy własnym podaniu zdobył 33 z 44 rozegranych punktów i pokonał 6:0, 6:3 kwalifikanta Marka Polmansa.
Po trzysetowym i prawie dwugodzinnym pojedynku do 1/4 finału awansował Sebastian Korda. Oznaczony numerem czwartym Amerykanin wygrał 6:1, 2:6, 6:3 z Alexandre'em Mullerem, zapisując na swoim koncie dziewięć asów i cztery przełamania.
Ćwierćfinałowym przeciwnikiem Kordy będzie Tomas Martin Etcheverry. Argentyńczyk, turniejowa "piątka", w półtorej godziny uporał się z Daliborem Svrciną, oddając Czechowi pięć gemów.
Huafa Properties Zhuhai Championships, Zhuhai (Chiny)
ATP 250, kort twardy, pula nagród 981,7 tys. dolarów
sobota, 23 września
II runda gry pojedynczej:
Cameron Norrie (Wielka Brytania, 2) - Marc Polmans (Australia, Q) 6:0, 6:3
Sebastian Korda (USA, 4) - Alexandre Muller (Francja) 6:1, 2:6, 6:3
Tomas Martin Etcheverry (Argentyna, 5) - Dalibor Svrcina (Czechy) 6:2, 6:3
Asłan Karacew - Andy Murray (Wielka Brytania, 7) 4:6, 6:3, 6:2
Faworyci nie mieli łatwo w meczach z kwalifikantami. Jubileuszowe zwycięstwo Grigora Dimitrowa
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Tak spędzili miesiąc miodowy