Hurkacz rozpoczyna US Open. Na start wielki miłośnik zwierząt

Getty Images / Patrick Smith / Na zdjęciu: Marc-Andrea Huesler
Getty Images / Patrick Smith / Na zdjęciu: Marc-Andrea Huesler

Po bardzo dobrym US Open Series w wykonaniu Huberta Hurkacza pora na docelowy US Open. Na początek rywalem Polaka będzie Szwajcar Marc-Andrea Huesler, który jeszcze nigdy nie wygrał meczu w Wielkim Szlemie.

[tag=40569]

Hubert Hurkacz[/tag] z dużymi nadziejami przystępuje do ostatniego w tym sezonie turnieju wielkoszlemowego. Wrocławianin od Wimbledonu prezentuje wysoką i równą formę, co pozwala marzyć o dobrym wyniku na Flushing Meadows, gdzie najdalej w karierze dotarł zaledwie do II rundy.

W inauguracyjnym meczu w Nowym Jorku przeciwnikiem Hurkacza będzie Marc-Andrea Huesler, z którym jeszcze nigdy się nie mierzył. Dla Szwajcara zeszły rok był przełomowy - przebił się przez challengery do touru, a nawet zdobył swój premierowy tytuł w głównym cyklu. Miało to miejsce w Sofii, gdzie pokonał duże nazwiska: Holgera Rune, Lorenzo Musettiego, Pablo Carreno-Bustę, ale też Kamila Majchrzaka.

Huesler był wtedy pierwszym Szwajcarem od 2019 roku i legendarnego Rogera Federera, który zwyciężył turniej rangi ATP Tour. - Na pewno trudno jest wypełnić lukę po Rogerze. Zrobił tak wiele dla tego sportu. Dzięki niemu tenis stał się interesujący dla wielu ludzi na całym świecie, którzy byli przyklejeni do telewizora, kiedy tylko grał - mówił o swoim rodaku Huesler po triumfie w Sofii (cytat za ATP).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sabalenka wystartowała. "Szczególne miejsce w moim sercu"

W obecnym sezonie Szwajcar jest jednak cieniem samego siebie sprzed roku. Ani razu nie udało mu się wygrać dwóch spotkań z rzędu w drabince zawodów głównego cyklu. Jeszcze w marcu znajdował się na najwyższej w karierze 47. pozycji, a teraz w rankingu plasuje się na 87. miejscu.

Nie oznacza to jednak, że Huesler, który w pięciu próbach nigdy nie przeszedł I rundy w Wielkim Szlemie, musi być łatwą przeprawą dla Hurkacza. Pod względem emocjonalnym na korcie Szwajcar jest spokojnym tenisistą, jednak - jeśli chodzi o grę - jego styl jest bardzo agresywny. To on chce przejmować inicjatywę nad wydarzeniami w trakcie starcia i punktować rywala. Posiada również bardzo dobry serwis i stara się szybko kończyć akcje.

Poza tenisem, Huesler jest bardzo sympatyczną osobą z wieloma pasjami. Gdyby nie sport, zostałby pilotem. Po zakończeniu kariery natomiast chciałby się zająć architekturą, ewentualnie muzyką, którą także kocha, lecz w tym aspekcie nie jest aż tak dobry.

Na co dzień Szwajcar uwielbia podróżować i poznawać nowych ludzi. - Staraj się cieszyć każdym dniem tak, jakby był twoim on twoim ostatnim w tourze, ponieważ nigdy nie wiesz, kiedy to się skończy i co przyniesie przyszłość - opowiadał.

Szwajcarski tenisistą kocha też zwierzęta. Zdarza się nawet, że podczas turniejów ma ze sobą w torbie tenisowej karmę dla bezdomnych kotów, gdyby takie spotkał. Jego koledzy z reprezentacji podczas Pucharu Davisa naśmiewali się z niego, kiedy się o tym dowiedzieli.

Wracając do czysto sportowych spraw - Hurkacz z Hueslerem zagrają ze sobą we wtorek, w trzecim meczu od godz. 17:00 naszego czasu na korcie 10. Relacja tekstowa na żywo z ich pojedynku na portalu WP SportoweFakty.

Czytaj także:
Mamy komplet w II rundzie US Open! Linette jak Świątek i Fręch
Thriller z udziałem Magdaleny Fręch na początek US Open!

Komentarze (0)