Magdalena Fręch (WTA 75) jako jedyna polska tenisistka pojawiła się na starcie w Cleveland. W poniedziałek rozegrała trzeci mecz. W weekend przeszła dwustopniowe kwalifikacje. W I rundzie turnieju głównego jej rywalką była Jasmine Paolini (WTA 35). Łodzianka nie stawiła Włoszce oporu i przegrała 1:6, 3:6.
Fręch miała break pointa już w pierwszym gemie, ale Paolini obroniła się głębokim krosem forhendowym. Włoszka dobrze zmieniała kierunki, a Polka popełniała za dużo błędów. Przełamanie dla tenisistki z Półwyspu Apenińskiego było kwestią czasu i nastąpiło w czwartym gemie.
Polce brakowało zdecydowania na korcie. Mogła odrobić stratę przełamania, ale nie wykorzystała dwóch break pointów. Grająca bardzo równo Paolini poszła za ciosem i podwyższyła na 5:1. Następnie Włoszka spokojnie utrzymała podanie i I set dobiegł końca.
ZOBACZ WIDEO: Zaskoczył żonę podczas tańca. Tak zareagowała
Paolini kontynuowała oblężenie, a Fręch była zbyt statyczna. Włoszka uzyskała kolejne dwa przełamania i w II partii odskoczyła na 3:0. W jej grze bardzo dobrze funkcjonował forhend i bekhend. W czwartym gemie Polka odebrała rywalce podanie, ale po chwili Paolini świetnym returnem zaliczyła jeszcze jedno przełamanie.
W końcówce Fręch poderwała się do walki i z 1:5 zbliżyła się na 3:5, ale więcej nie zdziałała. W dziewiątym gemie Polka jeszcze raz oddała podanie. Obroniła pierwszą piłkę meczową, ale przy drugiej wpakowała forhend w siatkę.
Spotkanie trwało 70 minut. Fręch wykorzystała tylko dwa z ośmiu break pointów. Paolini na przełamanie zamieniła sześć z 10 szans. Było to ich drugie starcie. Kilka miesięcy temu w Madrycie lepsza okazała się Polka (6:2, 6:3).
Tennis in the Land, Cleveland (USA)
WTA 250, kort twardy, pula nagród 271,3 tys. dolarów
poniedziałek, 21 sierpnia
I runda gry pojedynczej:
Jasmine Paolini (Włochy, 11) - Magdalena Fręch (Polska, Q) 6:1, 6:3
Czytaj także:
Co tu się wydarzyło?! Hurkacz zmarnował wielką szansę
Niesamowita dramaturgia w półfinale Świątek