Liderka światowego rankingu jest faworytką do zwycięstwa w turnieju WTA Warszawa. Iga Świątek jest rozstawiona z numerem jeden, a jej przeciwniczka w pierwszej rundzie - Nigina Abduraimowa - sklasyfikowana jest dopiero na 181. miejscu w rankingu WTA. Trudno więc oczekiwać, że reprezentantka Uzbekistanu będzie trudną rywalką dla Polki.
Świątek nie zamierza jednak lekceważyć swojej przeciwniczki. Abduraimowa nie ma bowiem niczego do stracenia, a triumf nad Polką byłby jej największym osiągnięciem w karierze. Dobrze zawodniczkę z Uzbekistanu zna Paula Kania-Choduń, która w przeszłości grała z nią razem w deblu.
- W jej grze niewiele się zmieniło. Nadal gra bardzo siłowo, a serwis jest jej największą bronią. Aczkolwiek w ważnych momentach zwalnia. Nie robi pożytku ze swoich fenomenalnych warunków fizycznych, które mogłoby jej pozwalać wygrywać wiele meczów - powiedziała Kania-Choduń.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Benzema nieszczęśliwy w Arabii Saudyjskiej? Ten film jest wymowny
Jej zdaniem ważne będzie mentalne podejście tenisistki pochodzącej z Uzbekistanu. Jeśli w kluczowych momentach zagra bez zahamowań, to będzie ją stać na sprawienie niespodzianki w starciu z faworytką gospodarzy.
- Moim zdaniem jest łatwiej, bowiem nie ma żadnych oczekiwań. Idzie się na żywioł. Przeciwko takim rywalkom, jak Iga, potrzeba doświadczenia. Zanim się uwierzy w to, że można pokonać najlepsze na świecie, trzeba rozegrać kilka meczów z nimi - dodała Kania-Choduń.
Mecz Świątek z Abduraimową rozegrany zostanie we wtorek po godzinie 17:30.
Czytaj także:
BNP Paribas Warsaw Open: Program i wyniki (drabinka)
To zgubiło Igę Świątek. "Jest jeszcze pole do poprawy"