Dawid Celt w rozmowie z Tomaszem Smokowskim na antenie "Kanału Sportowego" wypowiedział się na temat finału gry pojedynczej kobiet na wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie 2023.
Iga Świątek po trudnym meczu pokonała Czeszkę Karolinę Muchovą w trzech setach. Polka wygrała pierwszą partię (6:2), w drugiej prowadziła już 3:0, ale wtedy coś się zacięło...
- Muchova zaczyna grać ostrzej, przyspieszać. Trafia, wygrywa gema, widać, że zaczyna Idze powoli do głowy wchodzić. Kilka razy Igę zdominowała, więc u Igi pewnie pojawiła się myśl: "kurczę, przecież ona gra w finale, potrafi grać" - rozpoczął swoją analizę Celt.
- Czeszka w sytuacjach, kiedy była pod kreską, potrafiła grać rewelacyjnie. Przyspieszała, narzucała tempo, była w stanie Igę dominować. Wiemy, że Iga nienawidzi, jak ktoś gra szybciej od niej. Od razu pojawiają się nerwowe ruchy i szukanie czegoś ekstra. Zaczyna się spieszyć i w konsekwencji jest większa liczba niewymuszonych błędów - dodał trener, prywatnie mąż Agnieszki Radwańskiej.
Świątek, po przegraniu drugiego seta (5:7), w partii nr 3. zwyciężyła (6:4) i po raz trzeci w karierze (drugi raz z rzędu) sięgnęła po mistrzostwo w Paryżu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wzruszające chwile po sukcesie Djokovicia w Paryżu
37-letni Celt przestrzegł również, że dynamiczny styl gry najlepszej obecnie tenisistki świata raczej nie będzie jej służył na kortach trawiastych. W dniach 3-16 lipca w Londynie odbędzie się wielkoszlemowy Wimbledon.
- Tenis Igi jest siłowy. Chodzi o dwie kwestie: wysokość odbicia piłki i sposób poruszania się, który jest diametralnie różny od tego na kortach ziemnych. Ciężko się "wślizgiwać". Jak tylko zakantujesz, to od razu łapiesz poślizg (...) Iga świetnie wykorzystuje te doślizgi (na kortach ziemnych - przyp. red.), bardzo siłowo biega, jest dynamiczna, szarpie dużo, ale takie ruchy na trawie nie służą niczemu dobremu - podkreślił ekspert.
Zobacz:
Krytykuje Świątek. "Znowu zła taktyka, znowu nerwy"
Takich słów Rosjanki o Świątek mało kto spodziewał się