W turnieju rozgrywanym w Strasbourgu reprezentantka Ukrainy nie miała sobie równych. Elina Switolina nie pozostawiła złudzeń wyżej notowanej w rankingu WTA Annie Blinkowej, wygrywając w sobotnim w finale 6:2, 6:3.
28-latka wygrała pierwszy turniej tej rangi po przerwie macierzyńskiej, ale warto przypomnieć, że wcześniej miała już w dorobku jeden triumf w Internationaux de Strasbourg. Tym razem w puli nagród było łącznie 259,3 tysiąca dolarów.
Po zwycięstwie nad Blinkową doświadczona tenisistka postanowiła przekazać nagrodę pieniężną na szczytny cel. W pewnym momencie Switolina przejęła mikrofon na korcie i wyjaśniła swoją decyzję.
- Chciałabym podzielić się tą energią. Cała moja nagrodą pieniężna z tego turnieju trafi do dzieci z Ukrainy, co jest bardzo potrzebne w tych trudnych chwilach - mówiła zawodniczka, która podniosła z kortu ponad 31,8 tysiąca.
ZOBACZ WIDEO:Rozmawiał z Lewandowskim w Barcelonie. "Ta decyzja była słuszna"
Switolina zwróciła się również do lokalnych władz. Jej słowa wywołały duże poruszenie.
- Chcę podziękować Francji za niewiarygodną pracę, przyjęcie Ukraińców i zrobienie wszystkie, co możliwe, by czuli się jak w drugim domu. Dziękuję bardzo za wszystko. Razem zakończymy wojnę - kontynuowała.
Czytaj więcej:
Tak prezentuje się sytuacja Igi Świątek. Ostatni ranking przed Roland Garros 2023
Sporo niewiadomych przed Rolandem Garrosem. Tegoroczny turniej może być najciekawszym od lat