Mistrzyni i debiutantka zagrają o tytuł w Bogocie

Getty Images / Jaime Lopez/Jam Media / Na zdjęciu: Tatjana Maria
Getty Images / Jaime Lopez/Jam Media / Na zdjęciu: Tatjana Maria

W sobotę wyłoniono obie finalistki zawodów WTA 250 na kortach ziemnych w Bogocie. Szansę powtórzyć zeszłoroczny sukces będzie miała Niemka Tatjana Maria. Na jej drodze stanie Amerykanka Peyton Stearns.

Sobotnie pojedynki zostały storpedowane przez opady deszczu, ale w kolumbijskiej stolicy udało się rozegrać oba półfinały. W pierwszym meczu rozstawiona z drugim numerem Tatjana Maria (WTA 66) zatrzymała Franceskę Jones (WTA 817). Niemka pokonała Brytyjkę 6:3, 6:4.

Spotkanie trwało 95 minut. Maria postarała się o cztery przełamania, a sama straciła serwis dwukrotnie. W sumie zdobyła 69 ze 122 punktów i dzięki temu wygrała dziewiąty z rzędu mecz w Bogocie. W niedzielę powalczy o trzecie trofeum w kobiecym głównym cyklu (bilans finałów 2-0).

Na drodze Marii do drugiego z rzędu tytułu w Bogocie stanie debiutująca w finale imprezy WTA Tour Peyton Stearns (WTA 116). Amerykanka odwróciła losy pojedynku z Kamillą Rachimową (WTA 90) i pokonała oznaczoną czwartym numerem Rosjankę 3:6, 6:2, 6:2.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bus utknął w błocie, a wtedy piłkarze... Zobacz to sam!

Przerywany przez opady deszczu mecz półfinałowy trwał dwie godziny i 14 minut. Obie panie wypracowały po 11 break pointów, ale skuteczniejsza w ich wykorzystaniu była Stearns (7-5). Z czasem przewaga reprezentantki USA była już wyraźniejsza. W sumie zdobyła ona 99 ze 184 rozegranych punktów.

Dzięki zwycięstwu pochodząca z Cincinnati 21-latka, zeszłoroczna mistrzyni akademickich rozgrywek NCAA, zadebiutuje w poniedziałek w Top 100 rankingu WTA. Zanim jednak to się stanie, powalczy o premierowe mistrzostwo w tourze. Maria i Stearns zmierzą się ze sobą po raz pierwszy na zawodowych kortach.

Copa Colsanitas, Bogota (Kolumbia)
WTA 250, kort ziemny, pula nagród 259,3 tys. dolarów
sobota, 8 kwietnia

półfinał gry pojedynczej:

Tatjana Maria (Niemcy, 2) - Francesca Jones (Wielka Brytania) 6:3, 6:4
Peyton Stearns (USA) - Kamilla Rachimowa (4) 3:6, 6:2, 6:2

Czytaj także:
Trudne zadanie Huberta Hurkacza. Jest drabinka turnieju w Monte Carlo
Hubert Hurkacz w Monte Carlo nie tylko w singlu. Będzie mecz z wielką gwiazdą

Komentarze (0)