Po nieudanych startach na kortach twardych w pierwszej części sezonu Casper Ruud odżył wraz z przejściem na ceglaną mączkę. W swoim pierwszym występie na ulubionej nawierzchni, turnieju ATP w Estoril, Norweg jest już w finale. W sobotnim półfinale pokonał 6:4, 3:6, 7:6(2) Quentina Halysa.
Najwyżej rozstawiony Ruud musiał solidnie zapracować na zwycięstwo. Od drugiej partii odważnie grający Halys zaczął mu sprawiać wiele problemów i mecz się wyrównał. Ostatecznie jednak w nerwowej końcówce Norweg przechylił szalę na swoją korzyść i wygrał decydującego tie breaka 7-2.
Tym samym 24-latek z Oslo awansował do 16. w karierze finału w głównym cyklu, a pierwszego w obecnym sezonie. Dotychczas zdobył dziewięć tytułów, z czego osiem na kortach ziemnych.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bus utknął w błocie, a wtedy piłkarze... Zobacz to sam!
Drugi półfinał był o wiele bardziej jednostronny. Oznaczony numerem szóstym Miomir Kecmanović potrzebował niespełna 70 minut, by wygrać 6:3, 6:1 z Marco Cecchinato. Dla 23-latka z Belgradu będzie to czwarty finał na poziomie ATP Tour. Ma w dorobku jeden triumf - przed trzema laty na mączce w Kitzbuehel.
Niedzielny finał (początek o godz. 16:30 czasu polskiego) będzie trzecim pojedynkiem pomiędzy Ruudem a Kecmanoviciem. Co ciekawe, oba poprzednie (w 2019 roku w Zhuhai i w Next Gen ATP Finals) wygrał Serb.
Millennium Estoril Open, Estoril (Portugalia)
ATP 250, kort ziemny, pula nagród 562,8 tys. euro
sobota, 8 kwietnia
półfinał gry pojedynczej:
Casper Ruud (Norwegia, 1) - Quentin Halys (Francja) 6:4, 3:6, 7:6(2)
Miomir Kecmanović (Serbia, 6) - Marco Cecchinato (Włochy) 6:3, 6:1