Sabalenka po meczu rozbawiła kibiców. Zaliczyła drobną wpadkę

Twitter / Eurosport / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka
Twitter / Eurosport / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka

Po bardzo dobrym spotkaniu Aryna Sabalenka awansowała do finału, pokonując Magdę Linette, 7:6(1), 6:2. Tam zmierzy się z Jeleną Rybakiną. W zwycięskiej euforii zapomniała, kiedy zagra o triumf, czym rozbawiła cały stadion.

W tym artykule dowiesz się o:

W tym sezonie Aryna Sabalenka nie straciła jeszcze seta. Wiadomo więc było, że pokonanie jej będzie arcytrudnym zadaniem dla Magdy Linette. Polka pokonała jednak m.in. Anett Kontaveit, Caroline Garcię czy Karolinę Pliskovą, więc styl przeciwniczki jej odpowiadał.

Białorusinka nie dała się jednak wpędzić Polce w pułapki. Zdominowała tie-breaka, a później drugą odsłonę meczu. Poznanianka grała jednak znakomicie, szczególnie w pierwszym secie i trudno byłoby wskazać element, który zawiódł. Po prostu Sabalenka wzniosła się na wyżyny.

Rozstawiona w turnieju z numerem 5. nie szczędziła miłych słów Linette. - Jestem super-szczęśliwa, że wygrałam to spotkanie. Magda to niesamowita zawodniczka, pokazał, że potrafi grać znakomity tenis - powiedziała zwyciężczyni. - Dziękuję wszystkim, że zostali tu mimo późnej pory, atmosfera była niesamowita - dodała. Publiczność mocno do samego końca wspierała obie tenisistki.

- Nie zaczęłam dobrze spotkania, ale kiedy doszło do tie-breaka, to znalazłam swój rytm. Zagrałam w tej części meczu świetny tenis - podsumowała.

Sabalenka miała okazję już grać w finale Australian Open, ale w grze podwójnej. Wówczas w parze z Elise Mertens pokonała duet Barbora Krejcikova/Katerina Siniakova. - Fakt, że byłam już w finale tej imprezy jest dla mnie świetnym doświadczeniem. Myślę, że to mi pomoże w piątek w finale - podkreśliła. 

Szybko została wyprowadzona z błędu. Finały gry pojedynczej kobiet w wielkich szlemach zawsze rozgrywane są w soboty. - Mogłabym grać jutro - zażartowała Sabalenka.

Jej finałową rywalką będzie Jelena Rybakina. Zawodniczka z Kazachstanu w półfinale w dwóch setach pokonała Wiktorię Azarenkę. - To znakomita zawodniczka, grająca bardzo agresywnie. Wygrała Wimbledon, więc ma doświadczenie z finałów Wielkiego Szlema - podsumowała Białorusinka.

Czytaj też:
Dawid Góra: Sport przez duże "S". Magda Linette nie zawiodła [OPINIA]
Koniec marzeń Polki. To one zagrają w finale Australian Open. Sprawdź, kiedy i gdzie oglądać mecz

ZOBACZ WIDEO: Rekordowa premia dla Fernando Santosa. Stąd PZPN znalazł pieniądze

Źródło artykułu: WP SportoweFakty