Wraz z nastaniem 2023 roku ruszył nowy sezon w rozgrywkach ATP Tour. Pierwsza impreza głównego cyklu męskich rozgrywek wystartowała w niedzielę w australijskiej Adelajdzie.
Już pierwszy mecz nowych rozgrywek może kandydować do miana jednego ze spotkań roku. Marcos Giron po trzygodzinnej batalii pokonał 7:6(5), 6:7(6), 7:5 Richarda Gasqueta. Amerykanin popisał się fantastycznym finiszem, bo w decydującym secie przegrywał 3:5, ale obronił dwa meczbole i zdobył cztery końcowe gemy.
- To była bitwa. Richard jest fenomenalnym tenisistą. Jestem szczęśliwy, że mogłem odnieść takie zwycięstwo - skomentował, cytowany przez atptour.com, Giron, który w II rundzie zmierzy się z kwalifikantem Alexeiem Popyrinem bądź z rozstawionym z numerem drugim Felixem Augerem-Aliassime'em.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?
Drugi niedzielny pojedynek także zakończył się wygraną reprezentanta USA. Mackenzie McDonald wyeliminował Daniela Elahiego Galana. Kolumbijczyk skreczował po pierwszym secie z powodu kontuzji mięśni brzucha.
W niedzielę odbyły się też decydujące mecze w kwalifikacjach. Oprócz wspomnianego Popyrina miejsce w turnieju wywalczyli też Roman Safiullin, Soonwoo Kwon i Rinky Hijikata.
Adelaide International, Adelajda (Australia)
ATP 250, kort twardy, pula nagród 642,7 tys. dolarów
niedziela, 1 stycznia
I runda gry pojedynczej:
Marcos Giron (USA) - Richard Gasquet (Francja) 7:6(5), 6:7(6), 7:5
Mackenzie McDonald (USA) - Daniel Elahi Galan (Kolumbia) 6:3 i krecz
Kolejna edycja turnieju w Indiach. Marin Cilić marzy o powtórce sprzed dekady